Pod koniec ubiegłego roku burmistrz Hubert Betlejewski publicznie zobowiązał się osobiście wykonać prace na ul. Broniewskiego w Ostrowi Mazowieckiej. Konkretnie chodzi o namalowanie pasów. Z prośbą o pomalowanie przejścia dla pieszych na ul. Broniewskiego przy markecie „Dino” zwróciła się radna Jolanta Kwiatkowska.
– Interweniowałem w tej sprawie i czekamy tylko na wykonawcę. To ma być wykonane. Osobiście dopilnuję, ponieważ w okolicy sklepu rzeczywiście trudno jest przejść. Jeżeli nie, to sam pojadę, namaluję, jak będzie trzeba – mówił na sesji burmistrz Hubert Betlejewski.
Na kolejnej sesji włodarz miasta oświadczył z uśmiechem na ustach.
- Pasy na ul. Broniewskiego są wymalowane, nie będę musiał malować – powiedział burmistrz Hubert Betlejewski, nie kryjąc zadowolenia.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
12 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Ciągle zapadnięta studzienka przy sanepidzie. Co to za bubel .... Żeby nowy asfalt był tak źle wykonany. Może by ktoś za to odpowiedział, bo to jawne marnotrawienie pieniędzy podatników. Podczas omijania studzienki mało nie doszło do kolizji z autem z naprzeciwka !
No przy sanepidzie na Lubiejewskiej jest jedna tragiczna studzienka niszcząca zawieszenie, którą zawsze trzeba łukiem omijać. Dodam jeszcze fatalną nawierzchnię drogi na ul. Broniewskiego przed skrętem w ul. Podstoczysko.
Prośba o naprawę studzienek na ulicy Prusa. Trzeba aż na drugi pas wjechać żeby ominąć zapadnięta studzienkę. To samo przy sanepidzie.
A co z poprawą doświetlenia przejść dla pieszych np. na ul. Lubiejewskiej koło Biedronki lub na Warszawskiej gdzie nie tak dawno wydarzył się śmiertelny wypadek?
Każdy logicznie myślący wie że inwestycji nie realizuje się w miesiąc czy kilka miesięcy. To proces opracowań, planów, pozwoleń i wniosków. Kadencja jest 5 lat więc po 5 latach rozliczą go wyborcy.
Pierwsza inwestycja nowego burmistrza, ale od czegoś trzeba zacząć
Trudno żeby Burmistrz wiedział co kto i gdzie potrzebuję, co wymaga naprawy itd. Trzeba zgłaszać albo do swoich radnych albo umówić się do burmistrza. Nie ma z tym problemu w przeciwieństwie do poprzednika. Byłam, rozmawiałam to wiem.
Teraz pewnie posypią się skargi na Burmistrza. Zastanawiam się czy lepiej problemy zgłaszać do radnych czy do odpowiednich wydziałów w Ratuszu ? Co do zostawiania listów dla radnych to niezbyt dobre rozwiązanie. Trzeba wydrukować, dojechać do ratusza, cudem znaleźć miejsce parkingowe i zostawić papiery, które niewadomo kiedy będą odebrane. Trochę słabo. Ale i tak dziękuję za radę
Panie Burmustrzu, skoro Pana publiczne zobowiązania są takie skuteczne, to proszę publicznie obiecać, że naprawi Pan osobiście połamane podpory drzew wzdłuż Brokowskiej, to może i w tym przypadku, podobnie jak pasy na przejściu odpowiednie służby zajmą się zgłaszanym do UM od 7 miesięcy problemem braku pielęgnacji zieleni i napraw infrastruktury na terenach miejskich.
Pani Kwiatkowska ma tam rodzinę, w jej interesie było to by to się stało.. Co innego zrobiła dla innej części miasta?
Myślę że można zostawić dla niej korespondencję w Ratuszu. Jest radną więc zostanie o tym poinformowana. Pozdrawiam
Pani Kwiatkowska jest bardzo aktywna i skuteczna. Jak można się z nią skontaktować ? W innych miastach są dostępne adresy e-mailowe radnych. Niestety nie mam Facebooku więc ta droga odpada. Powodzenia życzę Pani Radnej .