Klepnął kobietę w pośladek składając życzenia z okazji Dnia Kobiet. Były naczelnik wydziału policji skazany. Ile dostał?
O tej sprawie było głośno w całej Polsce. Rzecz działa się w Białymstoku, ale sprawą zajęła się ostrołęcka Prokuratura Okręgowa. I doprowadziła do - jeszcze nieprawomocnego - skazania byłego naczelnika jednego z wydziałów Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Stało się to ponad dwa lata od zdarzenia. 8 marca 2023 pan naczelnik pozwolił sobie na zdecydowanie za wiele podczas zorganizowanego w białostockiej komendzie Dnia Kobiet.
- 8 marca 2023 r. w budynku Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku podczas uroczystości z okazji Dnia Kobiet Maciej Z. naruszył nietykalność cielesną jednej z obecnych pań. Podczas składania życzeń Maciej Z. uderzył kobietę otwartą dłonią w pośladek. Powyższe okoliczności ustalono w oparciu o zeznania świadków, głównie funkcjonariuszy i pracowników cywilnych komendy, zabezpieczony monitoring z budynku KWP w Białymstoku oraz inny materiał dowodowy - informowała nas po sformułowaniu wobec byłego już wówczas naczelnika aktu oskarżenia Edyta Łukasiewicz - rzeczniczka ostrołęckiej Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Dodajmy, że chodzi o pracownicę cywilną KWP w Białymstoku. A Maciej Z. został zwolniony ze służby jeszcze zanim sprawa trafiła do sądu. Ten wydał właśnie wyrok - zapadł on 16 czerwca przed Sądem Rejonowym w Białymstoku.
- Sąd Rejonowy w Białymstoku podzielił argumentację Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce dotyczącą oskarżenia Macieja Z. Sąd uznał oskarżonego za winnego naruszenia nietykalności cielesnej jednej z pracownic cywilnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku i wymierzył mu karę grzywny w kwocie 4500 zł, zasądził na rzecz pokrzywdzonej 1000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz obciążył kosztami procesu. Wyrok nie jest prawomocny - informuje prokurator Łukasiewicz.
I przypomina:
- Podczas składania życzeń Maciej Z. uderzył pokrzywdzoną otwartą dłonią w pośladek. Zachowanie policjanta zostało zakwalifikowane nie tylko jako publiczne poniżenie kobiety, ale również jako skutkujące odpowiedzialnością karną, naruszenie nietykalności cielesnej - dodaje rzeczniczka ostrołęckiej prokuratury.