Opublikowano . Ostrów Mazowiecka | Aktualności | Wiadomości z miasta


Wiceburmistrz kontra wiceprzewodnicząca. Wielka awantura o wycinkę drzew przed ratuszem

Wiceprzewodnicząca Rady Miasta Ostrów Mazowiecka Anna Krajewska złożyła dwie interpelacje dotyczące głównie ochrony drzew przed ratuszem. W pierwszej interpelacji wskazała na konieczność ujawnienia pełnej treści analizy dendrologicznej wykonanej w związku z planowaną modernizacją przestrzeni wokół ratusza.

2025/06/zadroga-krajewska-jpg_6857da2fbd033 Wiceburmistrz Jolanta Zadroga i wiceprzewodnicząca Rady Miasta Anna Krajewska.

– Składam interpelację dotyczącą udostępnienia analizy dendrologicznej wykonanej w związku z planowanymi pracami przy modernizacji przestrzeni wokół ratusza miejskiego w Ostrowi Mazowieckiej – rozpoczęła interpelację wiceprzewodnicząca.

W dalszej części dokumentu Krajewska wskazała na publiczne wypowiedzi architekta.

– Z publicznych wypowiedzi architekta Adama Radomskiego na posiedzeniu Komisji Oświaty, odpowiedzialnego za projekt przebudowy terenu wokół ratusza, wynika, że miasto posiada analizę dendrologiczną, która miała być podstawą do decyzji o usunięciu części istniejących drzew. Zgodnie z tą wypowiedzią, planowane są dalsze wycinki, które mają dotyczyć także drzew rosnących w najbliższym sąsiedztwie ratusza – zaznaczyła Krajewska.

Wiceprzewodnicząca wyraziła również niepokój społeczny wynikający z wcześniejszych działań.

– Przypomnę, że w trakcie wcześniejszych prac związanych z budową ścieżek rowerowych doszło do wycinki kilkudziesięciu egzemplarzy starodrzewu, co wzbudziło duże zaniepokojenie wśród mieszkańców oraz miłośników przyrody. Wobec tego tym bardziej zasadne i konieczne jest pełne ujawnienie danych, na podstawie których podejmowane są decyzje mogące wpływać na kształt i charakter zieleni miejskiej w centrum Ostrowi Mazowieckiej – podkreśliła.

Wiceprzewodnicząca Krajewska postawiła konkretne żądania.

– Niezwłoczne udostępnienie radnym oraz mieszkańcom miasta pełnej treści analizy dendrologicznej drzew znajdujących się wokół ratusza, wykonanej na potrzeby przebudowy tej przestrzeni. Podanie do publicznej wiadomości kryteriów, według których zakwalifikowano konkretne drzewa do wycinki. Przedstawienie planów nasadzeń zastępczych, jeżeli takie są przewidziane w projekcie – zaapelowała.

Wiceprzewodnicząca zakończyła interpelację apelem o transparentność.

– Wspólna odpowiedzialność za przestrzeń publiczną wymaga transparentności i pełnej informacji, szczególnie gdy chodzi o decyzje nieodwracalne – jak usunięcie wieloletnich drzew. Dlatego apeluję o potraktowanie tej sprawy priorytetowo i otwarcie na rzeczowy dialog z mieszkańcami – zakończyła Anna Krajewska.

W odpowiedzi na interpelację wiceburmistrz Jolanta Zadroga przedstawiła stanowisko miasta.

– Odpowiadając na Pani interpelację dotyczącą udostępnienia analizy dendrologicznej drzew rosnących wokół budynku ratusza uprzejmie informuję, że wykonanie analizy nie było zlecane. Przy opracowaniu koncepcji zagospodarowania terenu zostały wykorzystane informacje uzyskane na podstawie konsultacji ustnej ze specjalistą zajmującym się zielenią – poinformowała Zadroga.

Wiceburmistrz zapewniła również o dalszych etapach prac związanych z projektem zagospodarowania.

– Wszelkie decyzje dotyczące wycinki, przesadzania czy wykonania nasadzeń drzew zostaną podjęte na etapie opracowania projektu technicznego po uzyskaniu dofinansowania na przebudowę terenu wokół ratusza miejskiego – dodała wiceburmistrz Jolanta Zadroga.

Wiceprzewodnicząca Anna Krajewska nie dała za wygraną i złożyła drugą interpelację.

– Składam interpelację dotyczącą konieczności uregulowania procedury podejmowania decyzji o wycince drzew na terenie Ostrowi Mazowieckiej – rozpoczęła interpelację wiceprzewodnicząca.

Krajewska wskazała na niepokojące praktyki podejmowania decyzji bez konsultacji ze specjalistami.

– Z informacji uzyskanych z Urzędu Miasta wynika, że decyzje o usuwaniu drzew podejmowane są obecnie jednoosobowo – bez konsultacji z niezależnymi specjalistami oraz bez przeprowadzania profesjonalnej analizy dendrologicznej. Taka praktyka budzi poważne wątpliwości zarówno pod względem transparentności, jak i merytorycznej zasadności poszczególnych wycinek – zaznaczyła.

Wiceprzewodnicząca zwróciła uwagę na liczne sygnały od mieszkańców miasta zaniepokojonych skalą prowadzonych wycinek drzew.

– Zważywszy na rosnącą świadomość społeczną w zakresie ochrony przyrody oraz liczne sygnały od mieszkańców zaniepokojonych skalą wycinek – wnoszę o wprowadzenie standardowej procedury oceny każdego drzewa planowanego do wycinki, obejmującej dokumentację fotograficzną, opis przyczyn oraz wyniki ekspertyzy wykonanej przez wykwalifikowanego dendrologa lub innego specjalistę w zakresie gospodarki drzewostanem – wskazała.

Wiceprzewodnicząca Krajewska w interpelacji wniosła o:

- wprowadzenie standardowej procedury oceny każdego drzewa planowanego do wycinki, obejmującej dokumentację fotograficzną, opis przyczyn oraz wyniki ekspertyzy wykonanej przez wykwalifikowanego dendrologa lub innego specjalistę w zakresie gospodarki drzewostanem,

- publikowanie decyzji i ekspertyz dotyczących planowanych wycinek w Biuletynie Informacji Publicznej oraz na stronie internetowej miasta – co najmniej 14 dni przed planowanymi działaniami,

- utworzenie rejestru wyciętych drzew i nasadzeń kompensacyjnych, który umożliwi mieszkańcom i radnym monitorowanie rzeczywistego bilansu zieleni w mieście,

– wstrzymanie planowanych wycinek do czasu wdrożenia wyżej opisanych procedur – z wyjątkiem sytuacji, w których usunięcie drzewa jest niezbędne ze względów bezpieczeństwa publicznego (np. drzewa martwe, poważnie uszkodzone, stanowiące zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzi) .

Wiceprzewodnicząca Krajewska zwróciła się z apelem o potraktowanie sprawy jako pilnej, mającej bezpośredni wpływ na jakość życia mieszkańców i wizerunek miasta jako przyjaznego środowisku.

Na zarzuty wiceprzewodniczącej wiceburmistrz Jolanta Zadroga odpowiedziała w mediach społecznościowych.

- Szanowna Pani, na etapie opracowania projektu zagospodarowania terenu Urzędu Miasta zostaną ocenione drzewa przez dendrologa. Zostaną wycięte lub przycięte tylko te, które umierają. Pozostałe zostaną wpisane w projekt. Jestem przeciwniczką wycinki drzew i uważam podobnie jak Pani, że należy je chronić. W ostatnim roku nasadziliśmy wiele młodych drzewek - poinformowała wiceburmistrz.

Wasze opinie

Ola   13:06, 22.06.2025

Więc są te drzewa wycinane czy też nie ? Czy projekt zagospodarowania to ten już przedstawiony ? Było tam dużo betonozy więc brak miejsca na obecne drzewa. Z tego co widać wszystkie drzewa są w doskonałej kondycji. Coś tu się nie zgadza. Ktoś kręci.

Niezidentyfikowany obiekt   13:09, 22.06.2025

Przestrzeń ratusza ma być modernizowana? To są inwestycje pierwszej potrzeby? Podobno kasy nie ma na szkołę muzyczną?

Gshs   14:10, 22.06.2025

Oni się zastanawiają nad wycinka ok 2-5 drzew będzie to trwało z 5 lat jak to w PL. No super inwestycje szybko robione :) A tak przy okazji Ostrów chyba ma ważniejsze sprawy do zrobienia jak np. infrastruktura drogowa w mieście. Pozdrawiam i życzę słonecznej niedzieli :)

Janina   14:51, 22.06.2025

Specjalista q..od drzew.Nie odróżnia jodły od świerku..Już miotły rosną po tych specjalistach na Warszawskiej i Borkowskiej.Zapraszam na ławeczki przy Brokowskiej jak będzie +35°C to się p.wice burmistrz ochłodzi. Gratulacje dla Pani Krajwskiej Niech Pani walczy o każde drzewo.Bo w Ostrowi to chyba pani V-ce burmistrz współpracuje z Trzaskowskim.On też lubi beton.Ekologia.Wyciac starodrzew.Udawac ,że zagraża.Zalac betonem i usiasc przy 35°C.Odpoczac przy nasadzonych miotłach.Taki urok tych drzew. Skandal i jeszcze raz skandal.Slad władzy betonoza.Piekno starych drzew drzewa jest nie do zastąpienia pani burmistrz..Co pani widzi w betonie???

Ja   16:23, 22.06.2025

Tak tak ,drzewa stare i piękne są nie do zastąpienia. Chyba że będzie ścieżka rowerowa nie wiadomo komu potrzebna w nie których miejscach.

Mieszkanka   19:37, 22.06.2025

Na osiedlu między ul Prusa i Sikorskiego od dłuższego czasu włączymy o zieleń miejska i ławki. Pani odpowiedzialna za infrastrukturę tylko obiecuje, że teren będzie ujęty przy kolejnych nasadzeniach. Czas płynie nasadzeń jak nie było tak nie ma. W upalne dni osiedle to staje się jedną wielką patelnią bez cienia i ławki, żeby odpocząć. A na koniec co z toaletami miejskimi, dużo spaceruję i nie mogę ich dostrzec, może oznaczenie się zmieniło?. Prośba proszę o wykaz toalet miejskich i ich lokalizację.Pozdrawim

Inspektor   21:39, 22.06.2025

Jakoś 8 lat wcześniej wszyscy cicho siedzieli jak rządził PiS w Ostrowi. Jak cieli drzewa na Różańskiej, warszawskiej, Borkowskiej i stare lipy na Prusa to Krajewskiej nie było....hmmm a w projekcie ścieżek była wpisana wycinka starych drzew. Drzewa zawsze można wyciąć jak nie są pomnikiem przyrody albo nie są na obszarze chronionym typu natura 2000. Ale zdrowy rozsądek trzeba mieć. Konsultacje dendrologiczne ? Po co ? Żeby stwierdzić czy to klon czy lipa ? I ile ma lat. Jak PiS rządził... ciał i się nie pytał. Gdzie wtedy byli radni.

Iza   23:36, 22.06.2025

Fakty dotyczace wycinki drzew przez Miasto i z wniosku mieszkańca są takie i różnią się od siebie w zależności od tego, kto chce wyciąć drzewo: 1. Miasto wycięło starodrzew na Brokowskiej, Warszawszkuej, Prusa, Różańskiej i jescze w kilku innych miejscach Ostrowi, bo drzewa przeszkadzały w realizacji projektu ścieżek rowerowych, który był pomysłem burmistrza. 2. Miasto nie przeprowadziło żadnych specjalistycznych ocen tych drzew przed wycinką, np przez leśnika, bo decyzje o budowie sciezek rowerowych, które podjął burmistrz, już zapadły i taka ocena mogłaby być, w razie zaskarżenia, dowodem na działania Miasta niezgodne z ustawą o ochronie przyrody. Nie ma oceny specjalisty, nie ma już drzew, i nie ma żadnego dowodu, więc w razie protestu można śmiało twierdzić że były uschnięte i dlatego zostały wycięte. 3. Podobnie teraz. Projekt burmistrzyni zakłada betonozę w centrum miasta, więc trzeba się pozbyć wszystkiego co rośnie od paru dziesiątek lat, aby projekt zrealizować. Po co pytać specjalistów i zostawiać ślad w dokumentach? Jak się z tego później wytłumaczyć? Nie będzie oceny, nie będzie drzew, nie będzie dowodu na bezpodstawną i bezprawną wycinkę. Będzie można twierdzić, w razie potrzeby, że były suche. To się nazywa pycha i bezprawie. Tak było i tak jest nadal. 3. Koszmarne, podsychające " miotly" , które pojawiły się po wycince na Różańskiej, Brokowskiej, Warszawskiej, Prusa i wielu innych miejscach miasta, to nasadzenia zlecone przez poprzedniego burmistrza i starostę jednej z ostrowskich firm ogrodniczych, która posadziła co akurat miała, byle jak, byle gdzie, poprostu sztuka za sztukę. Gorąco popieram Panią wiceprzewodniczącą, proszę walczyć z głupotą dalej, bo mieszkancy sprzeciwiają się, ale ich głos ( po wyborach) jest lekceważony. Obecne plany burmistrzyni to potwierdzają. Jakby nie bylo ważniejszych spraw do rozwiązania? Może konsekwencja wiceprzewodniczacej zmieni ten trend. Mam dowody, w postaci decyzji burmistrza, jak Miasto stosuje ustawę o ochronie przyrody do przysłowiowego Kowalskiego. Różnica jest taka, że gdyby przy rozpatrywaniu wniosku o pozwolenie na wycinkę drzew, obowiązywały takie same zasady, zarówno wzgledem wniosku burmistrza jak i wniosku przysłowiowego Kowalskiego, to na Warszawskiej, Brokowskiej i Prusa ciągle rosłyby lipy, klony i jesiony. A Pani burmistrzyni nawet by nie pomyślała o wycinaniu drzew, a zajęła się pielęgnacją tego co już rośnie, i to zanim uschnie.

Aleks   12:20, 23.06.2025

Najprościej wyciąć. Posadzi się nowe, które urosną za 100 lat. Z tymi nasadzeniami jest tak, że sadzą przypadkowe drzewka w przypadkowych miejscach. Nie sprawdzają wcześniej jakie wymagania glebowe mają dane gatunki. Przykładem ul. Wojska Polskiego i Różańska gdzie grunt stanowi czysty piasek na głębokość wielu metrów. Uparcie sadzą tam drzewa wymagające bardzo dobrego podłoża. Nic dziwnego, że nowe sadzonki szybko w tym piachu usychają. Poza tym nikt ich nie podlewa. Może pora, aby miejską zielenią zaczęli zajmować się prawdziwi fachowcy.

Ola   13:27, 23.06.2025

Do Izy. Świetnie to wszystko wyjaśniłaś. Nie wiedziałam że może być taka samowolka w urzędach. Jeżeli ktoś forsuje swoje pomysły bez konsultacji i uważa że tak powinno być to jest tragedia. Dobrze, że są osoby, które to zgłaszają i dziennikarze, którzy to opisują. Walczmy o to, żeby mieć coś do powiedzenia i mozliwość chronienia tego co jest dla nas cenne.

Jane   20:41, 23.06.2025

Na jednej z ulic w naszej stolicy /Chmielna na przeciwko Zodiaka/wszystko zabetonowano.Po 2 latach zerwali płyty i zastąpili posadzeniem drzew i trawa. Mieszkańcy mierzyli w betonozie temperaturę.Bylo 36°. Nikt nie siedział na tych nowych ławeczkach. Co jest do cholery ,że Ci rajcy chcą wszystko zabetonować. Posadzić taką osobę z jej świta i byłego burmistrza na ławeczce np.przy Batorego,Brokowskiej ,Warszawskiej popatrzeć przy w/w temp.na uśmiechy.Robic duuuuuzo zdjęć jak pięknie wyglądają i gratulować pomysłu.Uwazam,że to ciężkie przypadki trafiają na stołki a nas mieszkańców trafia szlak!!!

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.

Reklama