Ostrovia Ostrów Mazowiecka awansowała do kolejnej rundy pucharu po emocjonującym spotkaniu z Nadnarwianką Pułtusk, liderem V ligi. O losach meczu zadecydowały rzuty karne, w których więcej zimnej krwi zachowali gospodarze.
Mecz rozpoczął się dla Ostrovii bardzo obiecująco. Już w pierwszej połowie bramkę na 1:0 zdobył Szymon Podolak. Chwilę później gospodarze mieli ogromną szansę na podwyższenie prowadzenia, po katastrofalnym błędzie obrońcy Nadnarwianki, który fatalnie podawał do własnego bramkarza, piłka odbiła się od słupka. Dobijał Kopacz, ale golkiper gości zdołał jeszcze interweniować. Ostatecznie piłkę do siatki wpakował Fernando Alejandro Fernandez Yanes.
Goście jednak nie zamierzali odpuścić. W zaledwie trzy minuty odrobili straty, wykorzystując błędy ostrowskiej defensywy. Najpierw nieudane podanie Kamila Wojdaka trafiło prosto pod nogi pomocnika Pułtuska, a chwilę później bramkarz Ostrovii minął się z piłką, co goście skrzętnie wykorzystali.
W regulaminowym czasie gry wynik nie uległ już zmianie, więc o awansie zadecydowały rzuty karne. W tej próbie nerwów lepsi okazali się piłkarze z Ostrowi. Goście nie trafili jednej "jedenastki", a drugą wybronił znakomicie dysponowany Franek Świderski.
Po meczu emocji nie krył Kamil Wojdak, który mimo wcześniejszego błędu był jednym z bohaterów dogrywki. - To wielka radość. Pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną i nie boimy się teoretycznie silniejszych rywali! - mówił z dumą obrońca Ostrovii.
Ostrovia udowodniła, że waleczność, zaangażowanie i zespołowy duch mogą zdziałać cuda – nawet w starciu z liderem ligi. Kolejna runda pucharu czeka!
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.