Po efektownym zwycięstwie 6:3 nad Tajfunem Jartypory, piłkarze GKS-u Andrzejewo mogą świętować drugie z rzędu zwycięstwo przed własną publicznością.
Wcześniej beniaminek Klasy A pokonał Amazonkę Wiśniew 4:1. Przed drużyną jednak kolejne wyzwanie. W najbliższą niedzielę o godz. 14:00, GKS zmierzy się na wyjeździe z Zorzą Sterdyń.
Zorza plasuje się obecnie na 7. miejscu w tabeli z dorobkiem 13 punktów. GKS ma na koncie 7 „oczek” i liczy na kolejne cenne zwycięstwo, które pozwoli umocnić się w środku stawki.
O ostatnim meczu, postępach drużyny i planach na kolejne spotkanie rozmawiamy z trenerem Łukaszem Kamińskim.
ROZMOWA Z Łukaszem Kamińskim, trenerem GKS-u Andrzejewo
Chcemy wyjść ze strefy spadkowej
Jak podsumujesz ostatnie zwycięstwo nad Tajfunem Jartypory?
- Wygraliśmy 6:3, a prowadziliśmy już 6:1, więc w końcówce pojawiło się lekkie rozprężenie, co poskutkowało stratą dwóch bramek. Mimo to jesteśmy bardzo zadowoleni z postawy drużyny. Cieszy debiut naszego młodego bramkarza, Oliwera Olszewskiego, który rozegrał swoje pierwsze oficjalne minuty na „duże bramki”. Trochę zjadła go trema, ale teraz będzie już tylko lepiej. Po meczu pucharowym wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać po rywalu, mieliśmy swój plan i udało się go zrealizować mimo kilku nieobecności w składzie. Od początku mieliśmy przewagę i cały mecz układał się pod nasze dyktando, co potwierdzają strzelone bramki i liczba niewykorzystanych okazji.
Przed Wami mecz z Zorzą Sterdyń. Jakie są oczekiwania przed tym spotkaniem?
- Zorza to zespół, z którym rywalizowaliśmy już w poprzednich sezonach. Oglądałem ich dwa ostatnie mecze, więc wiemy, czego się spodziewać. To solidna drużyna, dobrze zorganizowana, szczególnie u siebie. Wierzę jednak, że jeśli zdrowie dopisze i wrócą nasi nieobecni zawodnicy, będziemy w stanie w pełni zrealizować nasz plan taktyczny. Liczę na dobrą grę, zaangażowanie i utrzymanie wysokiego poziomu, jaki pokazaliśmy w ostatnich spotkaniach.
Jak ocenisz postawę zawodników w ostatnich tygodniach?
- Chłopaki wyszli na boisko bardzo zmobilizowani, z pełną świadomością, że to był mecz o sześć punktów. Zarówno dla nas, jak i dla przeciwnika. Od początku pokazaliśmy determinację i konsekwencję w działaniu. Widać, że drużyna robi postępy. Z meczu na mecz wyglądamy coraz lepiej pod względem organizacji gry, taktyki i nastawienia mentalnego. To cieszy mnie najbardziej.
Czy kibice mogą liczyć na kolejne powody do radości w najbliższy weekend?
- Mamy taką nadzieję! Chcemy podtrzymać dobrą passę i zdobyć kolejne trzy punkty. Każde zwycięstwo buduje pewność siebie, a my chcemy wyjść ze strefy spadkowej i spokojnie piąć się w górę tabeli. Wierzę w chłopaków. Jeśli pokażą taki sam charakter i zaangażowanie jak ostatnio, to w sobotę kibice z Andrzejewa znów będą mieli powody do radości.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.