Piłkarze Ostrovii Ostrów Mazowiecka mają powody do radości! W meczu z ULKS-em Ołdaki podopieczni Roberta Wilczewskiego odnieśli cenne zwycięstwo 1:0 na wyjeździe.
Bohaterem spotkania został 40-letni pomocnik, Dawid Wilczewski - najstarszy zawodnik w drużynie, który mimo kontuzji kolana wciąż potrafi przesądzić o losach meczu.
Decydujący moment spotkania przyszedł po niespełna kwadransie drugiej połowy. Do bezpańskiej piłki dopadł Dawid Wilczewski. Popędził na bramkę i potężnym strzałem „pod ladę” nie dał bramkarzowi szans. „Wolf on Tour”, jak mówią o nim koledzy, udowodnił, że doświadczenie i charakter potrafią zdziałać więcej niż młodość i zdrowe kolana.
Co ciekawe, popularny „Wilk” gra mimo zerwanych więzadeł krzyżowych. Zamiast kolejnej operacji - zakłada stabilizator, korki i daje z siebie wszystko na boisku klasy okręgowej. Koledzy wiedzą, że zawsze mogą na niego liczyć. Żartują, że "Wściekły wilk" jest wiekowym zawodnikiem. Podkreślają, iż Wilczewski podobno wisi 2 złote Mojżeszowi.
Dla Ostrovii było to już piąte zwycięstwo w tym sezonie, a drugie odniesione na wyjeździe. Dzięki trzem punktom drużyna z Ostrowi awansowała w ligowej tabeli i z optymizmem patrzy na kolejne starcia.
Już 2 listopada o godzinie 11:00 Ostrovia podejmie na własnym stadionie Konopiankę Konopki, która w ostatnim meczu pokonała Sonę Nowe Miasto 3:1. Zapowiada się emocjonujące spotkanie!
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Mieszkańcy komentują
1 wpis · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.