Adam Struzik, marszałek Mazowsza oraz zaproszeni prelegenci, goście oraz delegaci miejskich instytucji, debatowali o podziale województwa mazowieckiego oraz jego wpływu na wszystkie subregiony Polski, w tym także obszar ostrołęcki.
Możliwy podział Mazowsza może być przeprowadzony w dwojaki sposób - na poziomie administracyjnym lub statystycznym.
Temat podziału Mazowsza budzi ogromne kontrowersje zarówno wśród samorządowców, jak również przedstawicieli świata nauki, ekonomii oraz wśród społeczeństwa. Znawcy tematu zauważają, że ewentualny podział nie pozostanie bez wpływu na nasze życie codzienne, bowiem generowane przez stolicę dochody pozwalają na realizację inwestycji w całym województwie. Dzięki takim środkom możliwe było wyremontowanie szeregu dróg, zakupienie sprzętu dla szpitali czy doposażenie jednostek strażackich. Wydzielenie Warszawy z Mazowsza może przynieść wiele przykrych konsekwencji.
Marszałek zauważył, że powinniśmy zrobić wszystko, aby Komisja Europejska zaakceptowała złożony do Eurostatu wniosek o podział statystyczny regionu na dwie jednostki statystyczne. Taki zabieg nie generuje żadnych kosztów, nie niszczy tożsamości Mazowsza, a zwiększa szansę subregionów. Województwo mazowieckie funkcjonuje w obecnym kształcie już ponad 16 lat.
Urząd marszałkowski oszacował orientacyjnie wyłączenie Warszawy z Mazowsza. Miałoby ono podobną powierzchnię, jednak dochody diametralnie by spadły. Najważniejszy dochód województwa, czyli CIT, wyniesie zaledwie 11,8 proc. obecnych przychodów regionu. Pozostaną też dotychczasowe zadania i obowiązki. Mazowsze będzie miało do utrzymania 76 proc. kilometrów obecnie nadzorowanych dróg, 50 proc. szpitali i 38 proc. instytucji kultury. W sumie ze 122 wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych i spółek (urzędy, instytucje kultury, szpitale, spółki) 46 związanych jest bezpośrednio ze stolicą, a 59 z resztą województwa, przy czym 17 ma charakter ogólnowojewódzki, co oznacza, że przy hipotetycznym podziale województwa instytucje te będą musiały zostać podwojone. Poza tym budżet nowego województwa mazowieckiego byłby poza tym tak niski, że nie miałoby ono środków na wkład własny do wielu projektów unijnych i płaciłoby jeszcze większe "janosikowe" - informuje Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego.
- Podział Mazowsza na dwa województwa niestety będzie miał negatywne następstwa, chociażby w postaci kosztów tworzenia nowej administracji, nie lepiej jest w kwestii dofinansowań unijnych czy zarządzania. To również destabilizacja budowanych od lat obecnych struktur administracyjnych naszego regionu - mówił podczas spotkania Adam Struzik, marszałek Mazowsza.
O tych i innych skutkach podziału Mazowsza mówili w Ostrołęce eksperci i naukowcy: Julita Łukomska i Piotr Modzelewski z Uniwersytetu Warszawskiego, Igor Zachariasz z Uczelni Łazarskiego oraz Katarzyna Jędruszczak, przedstawiciel Mazowieckiego Biura Planowania Regionalnego w Warszawie. W konferencji udział wzięli także: Janusz Kotowski, prezydent Ostrołęki, radni miejscy i powiatowi, przedstawiciele gmin powiatu, pracownicy instytucji z terenu Ostrołęki i powiatu, radnych województwa mazowieckiego, przedstawicieli środowisk naukowych, przedsiębiorców oraz mieszkańców subregionu ostrołęckiego.
Konferencja odbyła się 9 maja br. w auli im. Zofii Niedziałkowskiej, CKZiU w Ostrołęce, przy ul. Parkowej 6.
Zobacz zdjęcia:
Debatowali o podziale Mazowsza (09.05.2016)
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
1 wpis · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Zobacz zdjęcia: Debatowali o podziale Mazowsza (zdjęcia)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Co oni knują?
Chcą samą Warszawę wydzielić, proszę bardzo.
A my nie dajmy się podzielić, żadne strefy
czy wianuszki.
Mamy być monolitem, najlepiej z siedzibą w Warszawie
Urzędy są nic nigdzie nie trzeba przenosić.