Osiem organizacji społecznych wezwało największe fundusze emerytalne w Polsce do wycofania swoich aktywów ze spółek Energa i Enea - właścicieli projektu budowy ostrołęckiej elektrowni. Eksperci alarmują, że inwestycja spowoduje przedwczesne zgony oraz astmy u dzieci.
Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, Fundacja Rozwój Tak - Odkrywki Nie, Stowarzyszenie ekologiczne Eko-Unia, Towarzystwo na rzecz Ziemi, Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne "Wspólna Ziemia", Polska Zielona Sieć, Fundacja Frank Bold i Zielony Instytut, wezwało największe fundusze emerytalne w Polsce do wycofania swoich aktywów ze spółek Energa i Enea - właścicieli projektu budowy elektrowni Ostrołęka C o mocy 1000 MW.
Apel skierowano - jak czytamy na stronie Stop Elektrowni Ostrołęka C - do AXA, Aviva, Allianz, PZU, Nationale-Nederlanden oraz Generali. Pomimo, że deklarują one dbałość o środowisko naturalne i zdrowie ludzi (np. Aviva zamontowała 300 czujników monitorujących jakość powietrza), jednocześnie wszystkie z nich są udziałowcami w polskich spółkach węglowych w tym w Enei oraz Enerdze, zaś Allianz, Generali oraz PZU dodatkowo ubezpieczają inwestycje w szkodliwą energetykę węglową. Tymczasem niezależni eksperci alarmują, że funkcjonowanie elektrowni Ostrołęka C spowoduje nawet dwa tysiące przedwczesnych zgonów oraz około 110 tys. przypadków astmy u dzieci.
- Inwestowanie w drogą, nieefektywną i szkodliwą energetykę węglową jest nieodpowiedzialne społecznie. To także podważenie wysiłków wielu Państw i instytucji na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi. Firmy nastawione na zysk, które w dodatku deklarują dbałość o środowisko i zdrowie ludzi powinny odciąć się od tej inwestycji - komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, organizacji wchodzącej w skład Koalicji Stop Elektrowni Ostrołęka C.
Podwójne standardy działań to nie jedyne problemy ww. funduszy. Elektrownia Ostrołęka C - jak uważają eksperci - będzie najdroższą i najmniej potrzebną elektrownią węglową w Polsce. Zgodnie z opracowaniami prof. Jana Popczyka z Politechniki Śląskiej oraz Michała Hetmańskiego i Filipa Piaseckiego z Fundacji Instrat, projekt jest nieracjonalny finansowo oraz znacząco niedoszacowany. Ma też ogromne problemy okołoregulacyjne - rynek mocy nie daje gwarancji finansowania elektrowni Ostrołęka C. Inwestor nie posiada też aktualnego pozwolenia zintegrowanego. Decyzja o budowie inwestycji bez tego dokumentu to ogromne ryzyko opóźnień i dalsze problemy finansowe inwestycji.
Więcej informacji na temat elektrowni znajduje się na stronie Stop Elektrowni Ostrołęka C.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.