Sprawa jest zbyt złożona, by ogłosić wyrok od razu po mowach końcowych - zdecydował w poniedziałek 30 lipca sąd okręgowy w Bydgoszczy w sprawie 42-latka z Warlubia, oskarżonego o usiłowanie zabójstwa swojej żony.
Mężczyzna w czerwcu 2017 roku podłożył ładunek wybuchowy pod samochodem kobiety. Bomba na szczęście nie eksplodowała. Sąd wyda wyrok 2 sierpnia.
Kary 25 lat więzienia domagała się żona oskarżonego.
- Zależy mi na jak najwyższym wyroku dla mojego byłego męża, bo ja mam jeszcze małe dzieci. Próbował wcześniej mnie zabić i wiem, że on nie przestanie, czy wyjdzie za 5 czy 10 lat. Jak wyjdzie za 25 lat, to ja będę miała chociaż dorosłe dzieci - przemawiała w sądzie.
Jej zachowanie oskarżony nazwał mianem "komedii w sądzie". Jego adwokat tłumaczył, że jego klientowi "puściły nerwy", a jego czyn określił mianem "podłożenia fajerwerków", które, jak tłumaczył, miały nastraszyć małżonkę.
Prokurator wyraził nadzieję, że kara będzie adekwatna. Powołał się na opinię biegłych psychiatrów, którzy zwrócili uwagę na tendencję oskarżonego do manipulowania ludźmi.
źródło: x-news.pl
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.