Piłkarze z Ostrowi Mazowieckiej zakończyli pierwszy mecz o punkty w tym roku.
Podopieczni Roberta Wilczewskiego zremisowali 3:3 z Koroną Szydłowo. Zaczęło się dobrze, bo prowadzenie dał Adrian Waracki. Gospodarze zdołali wyrównać i jeszcze przed przerwą wygrywali.
- Po zmianie stron chcieliśmy wrócić do gry. Nie udało się, bo straciliśmy kolejnego gola. Prezentowaliśmy dobrze i ruszyliśmy w pogoń. Opłaciło się. Żałujemy, że spotkanie nie potrwało kilka minut dłużej. Sądzę, że bylibyśmy w stanie przechylić szalę na swoją korzyść - mówi Dawid Wilczewski, zawodnik Ostrovii.
Nasi zdobyli gola kontaktowego za sprawą Warackiego, który zaliczył dublet. Wyrównał z rzutu karnego Piotr Zacheja. - Za nami pierwsze spotkanie na boisku z naturalną nawierzchnią. Po raz ostatni byliśmy na normalnej murawie w listopadzie. Trochę nam zajęło, by przyzwyczaić się do warunków, ale mamy cenny punkt - dodaje.
Korona Szydłowo - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 3:3 (2:1)
Bramki: Waracki x2, Zacheja.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
1 wpis · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Z kim nasza drużyna gra z zespołami z wiosek. Czy nie stać na więcej .