Opublikowano . Kraj i świat | Sport | Z kraju i ze świata


Liga Mistrzów: Legia zremisowała z Realem 3:3

W piątym w historii meczu Legii Warszawa w europejskich pucharach z hiszpańskim zespołem miał miejsce drugi remis. Legioniści w spotkaniu czwartej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów zremisowali z Realem Madryt 3:3, prezentując ambitną i waleczną postawę.

03112016legia_real1_03_11_16

(Radość piłkarzy Legii, fot. ASInfo)

Mimo, że kibiców na trybunach stadionu im. Wojska Polskiego zabrakło, to trzeba przyznać, że na boisku nie brakowało piłkarskich fajerwerków. Aczkolwiek dyspozycja Cristiano Ronaldo była zmienna częściej niż fochy "Pretty Woman". W każdym razie w ekipie z Madrytu grał Gareth Bale, który od pierwszych fragmentów rywalizacji postawił rywalom wysoko poprzeczkę.

Walijczyk już w pierwszej minucie spotkania zanotował trafienie z kategorii "stadiony świata". Bale oddał mocny strzał z powietrza, przy którym żadnych szans na udaną interwencję nie miał golkiper Legii. Tym samym zespół Jacka Magiery szybko musiał zaakceptować niekorzystny dla siebie wynik.

Łącznie w pierwszej odsłonie meczu piłkarze aktualnych liderów hiszpańskiej ekstraklasy oddali 12 strzałów w kierunku bramki strzeżonej przez Arkadiusza Malarza. Piłka linię bramkową rywali minęła nie tylko po kapitalnym uderzeniu reprezentanta Walii, ale również po strzale Karima Benzemy.

Szanse na to, że Wojskowi sięgną po punkty w boju z Realem były bardzo małe, ale mimo wszystko Legia próbowała zagrozić rywalowi, chcąc strzelić gola kontaktowego. Sztuka ta legionistom udała się po pięknej akcji Vadisa Odjidji-Ofoe. Belg otrzymał podanie od Guilherme, minął zwodem dwóch przeciwników i popisał się rzadkiej urody trafieniem.

Tymczasem w 58. minucie swojego drugiego gola w trwającej edycji Ligi Mistrzów zaliczył Miroslav Radović. Serb z polskim paszportem oddał strzał sprzed pola karnego, po którym do niespodziewanej kapitulacji zmuszony został Keylor Navas i tablica wynikowa wyświetlała rezultat 2:2.

Na czterech golach widowisko na obiekcie Legii się nie skończyło. Sporo emocji w starciu Legii z Realem miało miejsce w ostatnich dziesięciu minutach podstawowego czasu gry. Najpierw Thibault Moulin oddał mocne uderzenie z dystansu, wyprowadzając Wojskowych na sensacyjne prowadzenie. Jednakże w 85. minucie do wyrównania doprowadził Kovacić, ustalając rezultat rywalizacji na 3:3.

Legia Warszawa - Real Madryt 3:3 (1:2)
Bramki: Odidja-Ofoe 40. Radović 58. Moulin 83. - Bale 1. Benzema 35. Kovacić 58.

Legia: Malarz - Bereszyński, Rzeźniczak, Pazdan, Hlousek - Kopczyński, Moulin - Guilherme, Odjidja-Ofoe (86. Jodłowiec), Radović (77. Prijović) - Nikolić (69. Kucharczyk)

Real: Navas - Carvajal, Nacho, Varane, Coentrao (77. Asensio) - Kovacić, Kroos - Bale, Ronaldo, Morata (85. Diaz), Benzema (65. Vazquez)

Więcej o meczu, komentarze i analizy w portalu Goal.pl.

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.