Około 30-letnia kobieta oraz półroczne dziecko zginęli potrąceni przez pociąg. Nie wiadomo, dlaczego znaleźli się na torowisku.
- Do zdarzenia doszło w miejscu oddalonym od przejazdu kolejowego, w miejscu nieprzeznaczonym do przechodzenia przez tory - powiedział kom. Kamil Rynkiewicz z wrocławskiej policji.
Wypadek wydarzył się na trasie Jelenia Góra - Wrocław, w okolicy Sadowic. Maszynista pociągu Kolei Dolnośląskich zgłosił, że prawdopodobnie doszło do potrącenia. Wezwano pogotowie. Zgon kobiety stwierdzono od razu, dziecko próbowano jeszcze reanimować. Niestety, bezskutecznie.
źródło: x-news.pl
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.