Najbliższa niedziela (11 marca) będzie pierwszą objętą ustawowym zakazem handlu. Osoby pracujące w placówkach handlowych dostrzegają w zmianach pewne zalety, ale też obniżenie zarobków.
- Właściwie się cieszę, że będę miał kilka niedzieli w miesiącu wolnych - powiedział student z Warszawy, który dorabia jako sprzedawca. Dodał jednak, że będzie to oznaczało około 11 godzin pracy w miesiącu mniej. - Przy moich kosztach to duża różnica - podsumował student.
Dla sprzedawczyni z Warszawy ograniczenie handlu spowoduje problem z dojazdem do pracy. Stwierdziła też, że zmiana wpłynie na jej zarobki, na które składa się procent od utargu. Z powodu krótszego czasu pracy, nie będzie mogła osiągnąć takiej kwoty, jak przed zmianą.
Jan Mosiński z PiS uważa, że studenci mogą znaleźć inną pracę, ponieważ bezrobocie jest niskie.
- Można znaleźć zatrudnienie na sobotę, a w niedzielę odpocząć. Kreatywność jest potrzebna, to jest u studentów chyba cecha nabyta, bo to są ludzie inteligentni - uważa Mosiński.
Mimo zakazu, większość galerii handlowych będzie otwarta, ponieważ mieszczą się w nich apteki, kwiaciarnie, lokale gastronomiczne czy kina, których ograniczenie handlu w niedzielę nie dotyczy.
Zobacz również:
W niedzielę zakaz handlu
źródło: x-news.pl
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.