Tylko u nas! Powyborcze komentarze lokalnych kandydatów do Sejmu

Co sądzą o swoich wynikach wyborów kandydaci z naszego regionu? Czy są zadowoleni? O wypowiedzi poprosiliśmy Agnieszkę Gaś, Zbigniewa Kamińskiego, Rafała Kowalczyka, Bartłomieja Pieńkowskiego i Marcina Zawistowskiego.

Agnieszka Gaś (Prawo i Sprawiedliwość)
- Kandydowanie w wyborach do Sejmu RP to dla mnie nowe doświadczenie. Start z 23 numeru na liście nie jest łatwym wyzwaniem, jednak zdobycie 2327 głosów uważam za olbrzymi sukces. Bardzo dziękuję za każdy głos. Dziękuję tym wszystkim, którzy we mnie uwierzyli i pomagali - powiedziała w rozmowie z nami Agnieszka Gaś.

Zbigniew Kamiński (Koalicja Obywatelska)
- Dziękuję za oddane na mnie głosy. Uważam, że w sytuacji propagandy sukcesu władzy w naszym okręgu uzyskałem dobry wynik. Miałem nadzieję, że mieszkańcy powiatu bardziej docenią 12 lat mojej pracy na rzecz rozwoju powiatu ostrowskiego. Okazuje się, że ważniejsza jest przynależność partyjna. Gratuluję wygranym. Szkoda, że powiat ostrowski nie będzie miał swojego przedstawiciela w Sejmie - powiedział Zbigniew Kamiński.

Rafał Kowalczyk (Polskie Stronnictwo Ludowe)
- Wybory to prawdziwe święto demokracji. Wyrażam uznanie dla wszystkich głosujących, gdyż frekwencja była imponująca. Serdecznie dziękuję za poparcie mojej kandydatury. 3950 głosów to duży kapitał Państwa zaufania oraz wielkie zobowiązanie do dalszej solidnej pracy w samorządzie i w polityce. Gratuluję zwycięzcom, a konkurentom dziękuję za zdrową rywalizację, bo przecież przyświecał nam wspólny cel jakim jest dobro wspólne. Uważam, że wszyscy powinniśmy wyjść z tych wyborów zwycięsko - podsumował Rafał Kowalczyk.

Bartłomiej Pieńkowski (Prawo i Sprawiedliwość)
- Emocje powoli opadają. Dziękuję za zaufanie wszystkim którzy oddali swój głos na Prawo i Sprawiedliwość i moją kandydaturę. Dziękuję za każdą formę uzyskanego wsparcia w trakcie kampanii. Bardzo cieszę się z sukcesu naszej listy. Mój wynik jest to dla mnie zobowiązujący do dalszej pracy w polityce - powiedział Bartłomiej Pieńkowski.

Marcin Zawistowski (Polskie Stronnictwo Ludowe)
- Cieszę się, że co raz więcej osób dostrzega moją działalności i obdarza mnie zaufaniem. PSL w powiecie ostrowskim to przede wszystkim postać Rafała Kowalczyka i to on jako niekwestionowany lider zwyciężył w powiecie, za co należy mu się ogromny szacunek. Przede mną jeszcze długa droga jako samorządowca z niespełna 5-letnim doświadczeniem muszę się jeszcze wiele nauczyć. Cieszę się, że mogłem znaleźć się na listach partii chrześcijańsko-demokratycznej o centrowych poglądach, ponieważ sprawdzają się wyniki sondaży i PSL odzyskuje swoje miejsce na arenie politycznej jako partia zgody i budowy dobrych relacji, partii, która chce tworzyć lepszą przyszłość nie angażując się w wojenki polityczne. Mój osobisty wynik uważam za dobry co nie znaczy, że jestem z niego zadowolony w 100 procentach. Niestety powiat ostrowski znów zostanie bez swojego przedstawiciela i nie wiem jeszcze jak przekonać naszych obywateli do tego, abyśmy ponad podziałami za 4 lata spróbowali znów powalczyć o reprezentanta w Sejmie z ziemi ostrowskiej. Na pewno nie jest to moje ostatnie słowo i proszę śledzić moje media społecznościowe, bo zamierzam z jeszcze większym zaangażowaniem pracować dla naszych mieszkańców. Z tego miejsca pragnę podziękować za wszystkie Państwa głosy, które są dla mnie niezwykle cenne i są dla mnie motorem napędowym do dalszych działań. Już dziś zapraszam wszystkich Państwa, którym los naszej ojczyzny nie jest obojętny do współpracy na rzecz naszych mieszkańców, razem możemy zrobić coś wspaniałego. Gratuluję dobrego wyniku Agnieszce Gaś, Bartłomiejowi Pieńkowskiemu, Zbigniewowi Kamińskiemu i jeszcze raz naszemu lokalnemu zwycięscy i liderowi Rafałowi Kowalczykowi - podsumował Marcin Zawistowski.

Zobacz również:
Szczegółowe wyniki wyborów do Sejmu w naszym okręgu
Sprawdź wyborczą frekwencję w Ostrowi Mazowieckiej i powiecie