MKS Małkinia kończy swoje przygotowania do nadchodzącej rudny wiosennej. Ekipa Karola Dmochowskiego w ostatnich dwóch tygodniach rozegrała cztery mecze kontrolne. Jak wygląda sytuacja drużyny z Małkini Górnej przed wznowieniem sezonu?
Liga tuż, tuż. Zmagania rundy wiosennej rozpoczynają się już w ten weekend. Ekipa z Małkini Górnej podejmie LKS Ostrówek na własnym terenie dnia 14 marca o godz. 16.00. Jak do nadchodzącej kampanii przygotowała się drużyna prowadzona przez Karola Dmochowskiego?
Zespół MKS Małkinia Małkinia Górna swoje przygotowania do nadchodzącej rundy wiosennej rozpoczął 22 lutego rywalizacją z Sarmatą Warszawa. Spotkanie wyjazdowe, rozgrywane po długiej przerwie, roztrenowaniu i dalszych obostrzeniach sanitarnych. Do dyspozycji szeroka kadra i pierwsze przetarcie z piłką przy nodze. Wynik spotkania to 3:5 dla warszawskiej drużyny.
Dnia 25 lutego w czwartek rozegrano drugi mecz kontrolny, tym razem na przeciwko drużyna ŁKS Łochów, a spotkanie odbyło się w Długosiodle. Bardzo atrakcyjna dla oka pierwsza część spotkania, zawodnicy coraz pewniej i śmielej radzili sobie na boisku, pomimo ciężkich warunków atmosferycznych. Śnieg rzadko bywa sprzymierzeńcem piłkarza, jednak i to nie było powodem do zatrzymania przygotowań do nadchodzących rozgrywek. Spotkanie zakończyło się takim samym wynikiem, jak w pierwszym sparingu - 3:5 dla rywali.
Trzecim oponentem, który skrzyżował swoje umiejętności z małkińską drużyną był zespół Kosovia Kosów Lacki. Mecz rozegrany w niedzielę 28 lutego. Sparing to specyficzny rodzaj spotkania, w którym wynik schodzi na dalszy plan, a priorytetem jest odpowiednie przygotowanie do sezonu. Jednak nic tak nie poprawia humoru i buduje atmosferę, jak pozytywny wynik i smak zwycięstwa. Tym razem się udało, podopieczni Karola Dmochowskiego wygrali spotkanie 3:2.
Ostatnim i zarazem czwartym meczem sparingowym był mecz z KS Śniadowo. Rywalizacja rozpoczęła się w niedzielę 7 marca. Pierwsza połowa dość wyrównana ze strony obu ekip z drobną pomyłką małkińskiej defensywy, która kosztuje utratę bramki w 15 minucie spotkania. W 25 minucie pogorszyły się warunki atmosferyczne, zaczął padać silny i gęsty śnieg, który pokrzyżował plany w kreowaniu dogodnych sytuacji strzeleckich. Druga połowa to walka o przetrwanie i ciche błagania o brak kontuzji. Rywale ustalili wynik spotkania rzutem karnym, a mecz zakończył się wynikiem 0:2 dla KS Śniadowo.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.