Był to mecz, w którym ekipa Roberta Wilczewskiego musiała zapunktować, by ratować sytuację w tabeli Klasy Okręgowej. Niestety, skończyło się porażką. Górą byli gracze z Raciąża.
- Co z tego, że prowadziliśmy grę, skoro przegraliśmy. Rywale oddali jeden strzał i Nazar Litun przechytrzył naszą defensywę i Kacper Chorodyński musiał wyjmować piłkę z siatki. To doświadczony zawodnik, który występował w Motorze Lublin, Wiśle Puławy czy Polonii Warszawa - mówi Robert Wilczewski, trener KS Wąsewo.
Nasza ekipa mogła przynajmniej trzykrotnie pokusić się o gole. - Nie udało się wykorzystać "setek". O lepsze wykończenie powinni postarać się: Kamil Rogalski, Paweł Murawski czy Jakub Warszawik. Nie mamy punktów, ale nie możemy spuszczać głów. Jeszcze dużo grania przed nami i koncentrujemy się na sobotnim rywalu - dodaje.
1 maja o godz. 12:30 KS Wąsewo rozpocznie spotkanie wyjazdowe z Konopianką Konopki. Jesienią rywale wygrali na boisku KS 4:3. Gola na wagę triumfu przyjezdnych zdobył Ransom Etengeng Akangmba w pierwszej minucie doliczonego czasu gry. Dwie bramki dla podopiecznych Wilczewskiego zdobył Kamil Wojdak, a jedną dołożył Paweł Murawski.