Piłkarze Łukasza Kamińskiego zremisowali 3:3 z Koroną Karolinowo. GKS Andrzejewo kończył spotkanie w podwójnym osłabieniu.
Na kwadrans przed końcem Dominik Kraszewski obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Niedługo później Maciej Kowalewski odepchnął przeciwnika i musiał przedwcześnie opuścić boisko.
- To był ciężki mecz. Korona to jedna z najlepszych drużyn, z jaką graliśmy tej wiosny. Spotkanie było pełne walki, zaangażowania. Mimo, że kończyliśmy mecz w dziewięciu to w ostatnich minutach mieliśmy dwie dogodne sytuacje na strzelenie zwycięskiej bramki. Szkoda tylko, że sędzia główny miał gorszy dzień, bo w normalnej dyspozycji stać go na lepsze prowadzenie zawodów - mówi Łukasz Kamiński.
Szkoleniowiec był zadowolony z zaangażowania swoich zawodników. - Włożyli w ten mecz dużo "serducha". Teraz skupiamy się już na środowym meczu. Mam nadzieję, że uda nam się skompletować skład na najdalszy wyjazd w tym sezonie do Kuczborka, bo będzie to starcie o przysłowiowe sześć punktów - dodaje.
GKS Andrzejewo prowadził po trafieniu Dominika Kraszewskiego z najbliższej odległości i zamieszaniu w polu karnym. Goście tuż po przerwie wyrównali, jednak po chwili Adam Pałubiński trafił na 2:1 po zagraniu z lewego skrzydła i strzale z najbliższej odległości obok bezradnego bramkarza. W kolejnej akcji ten sam zawodnik podwyższył po prostopadłym podaniu Kowalewskiego. Goście nie poddali się i zdołali wyrównać, strzelając gola na remis po wątpliwym rzucie karnym.
GKS Andrzejewo - Korona Karolinowo 3:3 (1:0)
Bramki: Kraszewski 7', Pałubiński 55', 65' - 50', 66', 75' (k).
GKS Andrzejewo: Jastrzębski - Rakowiecki, Kapica, Kulesza, Żyra, Kowalewski, R. Piwoński, Sutkowski (80' Ragowski), D. Kraszewski, Pałubinski, A. Piwoński.
Czerwone kartki: Kraszewski 75', za dwie żółte kartki, Kowalewski 80', za odepchnięcie przeciwnika.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.