KS Wąsewo przywiózł cenny punkty z boiska w Rzekuniu. Ekipa Adriana Orłowskiego bezbramkowo zremisowała z Rzekunianką.
Nasi wrócili z dalekiej podróży. W 88 minucie Adam Nerek sfaulował przeciwnika. Do rzutu karnego podszedł Adrian Wołejszo. Aleksandr Poluliakhov spisał się znakomicie, broniąc uderzenie kapitana Rzekunianki, a następnie dobitkę Arkadiusza Ila.
- Przez całe spotkanie byliśmy bardzo dobrze zorganizowani. Nie pozwoliliśmy gospodarzom na stworzenie żadnej klarownej sytuacji. Nasza skuteczność jest zdecydowanie do poprawy. Mieliśmy przynajmniej trzy stuprocentowe okazje do zdobycia bramki, które niestety zmarnowaliśmy. Mimo wszystko moim graczom należy się szacunek i słowa uznania. Włożyli w starciu bardzo dużo wysiłku, którą poparli mądrą grą - mówi Adrian Orłowski, trener KS Wąsewo.
- Cieszę się, że znowu udało mi się obronić rzut karny. Nie robię statystyk, ale już wielokrotnie nie dałem pokonać się z "wapno". Grając w Ostrovii miałem znakomitą skuteczność, bo udawało się odbić średnio co drugi strzał z jedenastego metra - mówi Aleksandr Poluliakhov, 28-letni bramka KS Wąsewo, który pochodzi z Doniecka na Ukrainie.
Rzekunianka Rzekuń - KS Wąsewo 0:0
KS Wąsewo: Poluliakhov - Wargulewski, Kapica, Nerek, Godlewski, Waracki, Poleski, Rychlik Soporek, Romanik. Ponadto grali: Warszawik, Podolak, Ambroziak, Żukowski, Wróbel, Żyra.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.