Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych w Warszawie poinformowała o wypadku, który miał miejsce w środę 21 czerwca na lotnisku w Grądach. Prawdopodobnie był on spowodowany zbyt małą prędkością rozwiniętą przez pilota, co skutkowało zderzeniem z pasem startowym.
- Pilot z licencją turystyczną wykonywał start do lotu trasowego zgodnie ze złożonym planem lotu. Prawdopodobnie fazę rotacji rozpoczął ze zbyt małą prędkością. Skutkowało to osiągnięciem krytycznego kąta natarcia, przepadnięciem i zderzeniem z pasem startowym. Po czterech pogłębiających się odbiciach nastąpiło uszkodzenie przedniej stójki podwozia i zatrzymanie samolotu około 200 metrów przed końcem pasa. Pilot bez obrażeń - czytamy na stronie Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Zdarzenie zostało zakwalifikowane przez komisję jako poważny incydent. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Do zdarzenia doszło w środę 21 czerwca o godz. 9.13 na lotnisku w Grądach.
O komentarz poprosiliśmy rzecznika prasowego Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych w Warszawie. Czekamy na odpowiedź. Do sprawy wrócimy.