Wracamy do tematy z ostatniej sesji rady miasta podczas której przyjęto dwie uchwały z programu "Posiłek w szkole i w domu". Dotyczą one głównie dopłat do obiadów dla dzieci w szkołach i przedszkolach. Sam program zszedł na dalszy plan, a dyskusja dotyczyła głównie biedy w skali kraju.
- Jest to program z którego opłacamy między innymi posiłki dla dzieci w przedszkolu i szkołach. Finansujemy kuchnię miejską i zasiłki. Program, który obecnie realizujemy kończy się w 2023 roku. Rada ministrów ogłosiła kolejny program, na kolejne cztery lata 2024-28. W związku z czym uchwały są niezbędne do podjęcia, żebyśmy mogli ten program realizować. Wkład własny do tego programu wynosi 40 proc., jednak co roku składamy wnioski do wojewody o obniżenie tego wkładu własnego do 20 proc. i od kilku lat już mamy przychylnie rozpatrzone m.in. przez to, że realizujemy kuchnię miejską, bo to jest taki znaczący punkt tego programu - powiedziała Agnieszka Gwardiak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
- Jestem za tym żeby pomagać rodzinom biednych, których przybywa coraz więcej. Mam przed sobą raport o biedzie. W ciągu roku przybyło ich ponad 40 tys. Półtora miliona Polaków nie jest w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb. Dowiadujemy się ponadto, że w związku z inflacją i wzrostem cen czterech na pięciu Polaków kupuje mniej lub zdecydowanie taniej. Życie w biedzie to powolne umieranie ciała i ducha. Pytanie zadam rządzącym. Jak to się stało, że ubóstwo w Polsce jest coraz większe, że państwo opiekuńcze przez lata nas uświadamiało, że pomaga tak mocno tym ludziom, a 40 tysięcy ludzi przybyło, którzy żyją poniżej minimum socjalnego. Okazuje się że w raporcie jest coraz gorzej. Może niektórym się żyje coraz lepiej, jak się zarabia dwadzieścia kilka tysięcy złotych - powiedział radny Stanisław Dylewski.
- Mamy najniższy poziom bezrobocia od wielu wielu lat w Polsce. Skąd się bierze ubóstwo? Nie tyle co z braku pracy, a raczej ze spadku siły nabywczej pieniądza czyli po prostu z inflacji. Mierzy się z nią nie tylko Polska, nie tylko Unia Europejska, ale cały świat. Jest to proces na który wpływ miał i covid i wojna w Ukrainie, to jest kwestia dużo szersza. A my to co możemy robić to robimy. Więc jeśli są ogłoszone programy wspierające osoby borykające się z ubóstwem, to jak najbardziej będziemy wspierać - stwierdził radny Paweł Pecura.
- Powinniśmy się zastanowić, żeby w mieście naszym biedy ubywało. W naszym mieście bieda jest, każdy o tym wie. Ci co maja pracę i dobre zarobki to nie mają żadnych problemów. Ja też nie mam żadnych problemów. Jestem na emeryturze, żona też na emeryturze i problemu nie mam - dodał radny Dylewski.
Radni przyjęli jednogłośnie powyższe uchwały.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
1 wpis · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Żenujący artykuł, promujący populistę, który żadnych pomysłów nie ma poza sianiem zamętu...