Kierowco, patrz w lusterka! Sezon jednośladów w pełni rozpoczęty

Wraz z pierwszymi cieplejszymi dniami na drogach pojawia się coraz więcej rowerzystów i motocyklistów. Jedni wracają do formy po zimowej przerwie, inni po prostu korzystają z lepszej pogody. Niestety, większa liczba jednośladów oznacza też większe ryzyko wypadków. Dlatego warto przypomnieć sobie kilka zasad, które pomogą wszystkim bezpiecznie dotrzeć do celu.

Zdjęcie ilustracyjne

Rowerzyści powinni pamiętać, że widoczność to klucz do bezpieczeństwa. Odblaski, jasne ubrania i sprawne oświetlenie mogą zapobiec wielu niebezpiecznym sytuacjom. Sygnalizowanie skrętów i upewnianie się, że inni uczestnicy ruchu nas widzą, to podstawa. Nie warto też lekceważyć przepisów. Przejeżdżanie na czerwonym świetle czy jazda pod prąd może skończyć się tragicznie. Martwe pola ciężarówek i autobusów to poważne zagrożenie, więc lepiej trzymać się z daleka. Z kolei jazda zbyt blisko krawężnika zwiększa ryzyko wpadnięcia na przeszkody, dlatego warto zachować rozsądny odstęp. No i najważniejsze, telefon powinien zostać w kieszeni. Chwila nieuwagi może kosztować zdrowie, a nawet życie.

Motocykliści muszą być świadomi, że w ruchu drogowym są mniej widoczni niż kierowcy samochodów. Dlatego defensywna jazda i zakładanie, że inni mogą ich nie zauważyć, to najlepsza taktyka. Pełne wyposażenie ochronne m.in. kask, rękawice, kurtka, spodnie i buty motocyklowe to nie tylko kwestia wygody, ale przede wszystkim bezpieczeństwa. Zachowanie odpowiedniego odstępu od innych pojazdów jest kluczowe, bo nagłe hamowanie może skończyć się tragicznie.

Agresywna jazda, gwałtowne przyspieszanie i ostre hamowanie to prosta droga do niebezpiecznych sytuacji. Nie można też zapominać o regularnym sprawdzaniu stanu technicznego motocykla. Hamulce, opony i światła muszą być w pełni sprawne. Nawet jeśli droga wydaje się pusta i idealna do szybszej jazdy, trzeba pamiętać o niespodziankach, takich jak dziury, piach czy plamy oleju.

Kierowcy samochodów również mają swoje obowiązki wobec jednośladów. Przed zmianą pasa zawsze warto spojrzeć w lusterka i upewnić się, że nie nadjeżdża motocyklista czy rowerzysta. Podczas wyprzedzania należy zachować bezpieczny odstęp, co najmniej 1.5 metra.

Martwe pola to pułapka, w której może ukryć się jednoślad, dlatego każda zmiana kierunku jazdy powinna być dokładnie sprawdzona. Nie zajeżdżanie drogi i dawanie motocyklistom oraz rowerzystom przestrzeni na reakcję to oznaka dobrej kultury jazdy. Warto też pamiętać o podstawowej, ale często zapominanej zasadzie, zanim otworzymy drzwi auta, dobrze jest sprawdzić, czy nie nadjeżdża rowerzysta. To prosty gest, który może komuś uratować życie.

Bezpieczeństwo na drodze to wspólna odpowiedzialność wszystkich uczestników ruchu. Niezależnie od tego, czym się poruszamy, rowerem, motocyklem czy samochodem, szanujmy się nawzajem i bądźmy uważni. W końcu każdemu zależy na tym, by bezpiecznie dotrzeć do celu.