Opublikowano . Ostrów Mazowiecka | Aktualności | Wiadomości z miasta


Radni o fetorze z mleczarni. "Zbliża się lato, problem powróci"

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Ostrów Mazowiecka powrócił problem ścieków i uciążliwego fetoru wydobywającego się z rowu w rejonie miejskiej mleczarni. W obradach uczestniczyła Renata Malec, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ostrowi Mazowieckiej.

2025/05/krzysztof-laska-jpg_6826f97bab240 Radny Krzysztof Laska.

Radny Krzysztof Laska zwrócił uwagę na potrzebę rozwiązania kwestii związanej ze ściekami:

Myślę, że dla stacji sanitarno-epidemiologicznej jest istotna sprawa ścieków oraz fetoru, który biegnie z rowu od mleczarni. Jak wyglądają dziś relacje pani dyrektor z mleczarnią w kwestii kontroli? Rozumiem, że wiodącą rolę odgrywa ochrona środowiska, ale sanepid także powinien mieć tu coś do powiedzenia, choćby z powodu ryzyka zatrucia gruntów czy wód. Już wczoraj fetor był mocno wyczuwalny. Zbliża się lato, problem powróci – zauważył radny Laska.

Dyrektor Renata Malec wyjaśniła, że sanepid nie nadzoruje mleczarni:

Państwowa Inspekcja Sanitarna nie prowadzi nadzoru nad zakładem mleczarskim. Nadzór sprawuje Inspekcja Weterynaryjna, ponieważ jest to produkcja żywności pochodzenia zwierzęcego. Wszelkie interwencje w tych sprawach, które trafiają do nas, przekazujemy do odpowiednich służb, czyli Inspekcji Weterynaryjnej lub Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska – podkreśliła Malec.

Głos w sprawie zabrała także wiceprzewodnicząca rady Anna Krajewska, która podkreśliła rolę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ):

Sama zgłaszałam wycieki ścieków z mleczarni do WIOŚ. Reagują bardzo szybko, ale ich siedziba jest w Płocku, więc do Ostrowi docierają po kilku godzinach. Często, gdy przyjeżdżają, ścieki już spłynęły. Apeluję do mieszkańców o szybkie zgłaszanie każdego wycieku – powiedziała Krajewska.

Burmistrz Hubert Betlejewski zapewnił radnych o ciągłym monitorowaniu sytuacji:

O sytuacji z mleczarnią wiedzą wszystkie możliwe służby, mówi się o tym nawet na poziomie wojewódzkim. Zakład Gospodarki Komunalnej wykonuje tu kapitalną robotę. Każdy zrzut nieczystości jest monitorowany i zgłaszany. Co dzieje się dalej, na poziomie wyżej, tego nie jesteśmy w stanie kontrolować, ale cały czas trzymamy rękę na pulsie – podsumował burmistrz Betlejewski.

Wasze opinie

Karol   22:31, 18.05.2025

Co z tego, że burmistrz trzyma rękę na pulsie, skoro jak sam twierdzi, nie jest w stanie tego kontrolować. To znaczy, że jedynym wyjściem jest przyzwyczajenie się do smrodu.????

jasio   12:53, 19.05.2025

WIOŚ delegatura jest w Ostrołęce, to że przyjechali z Płocka wynika z zupełnie innego powodu.

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.

Reklama