Miniony weekend nie należał do najpogodniejszych. Szarość, przelotne opady deszczu i chłodniejszy wiatr skutecznie zniechęcały do spacerów i aktywności na świeżym powietrzu.
Fot. Czytelniczka
Mieszkańcy Ostrowi Mazowieckiej i okolic musieli uzbroić się w cierpliwość, z nadzieją, że kapryśna aura szybko ustąpi. I rzeczywiście, po nieprzyjemnej pogodzie nad miastem niespodziewanie się rozjaśniło, a zza chmur wyjrzało słońce, przynosząc nie tylko światło, ale i zjawiskowy spektakl natury.
W weekend mieszkańcy mogli podziwiać niezwykłe zjawisko - podwójną tęczę. Kolorowy łuk na niebie zachwycił zarówno dzieci, jak i dorosłych. Jedna z tęcz była intensywna i wyraźna, druga - delikatniejsza, ale równie malownicza. To rzadkie zjawisko atmosferyczne zostało uwiecznione na zdjęciach przez naszą czytelniczkę, która uchwyciła moment przejścia ponurej pogody w pełnię kolorów.
"Po deszczu zawsze wychodzi słońce" - mawiamy często, gdy chcemy dodać sobie otuchy w trudnych chwilach. W przyrodzie ta metafora nabiera dosłownego znaczenia. Tęcza, która pojawia się po intensywnych opadach, jest nie tylko efektem załamania światła, ale także symbolem nadziei i radości. To znak, że po każdym nawet najbardziej ponurym dniu, może znów zapanować jasność.
Tęcza, szczególnie podwójna, nie zdarza się często. Nic dziwnego, że mieszkańcy z entuzjazmem wypatrują jej na niebie, zwłaszcza wiosną i latem, kiedy pogoda zmienia się dynamicznie. Zgodnie z ludowymi legendami, na końcu tęczy czeka garnek pełen złota - może nie dosłownie, ale bez wątpienia każda tęcza niesie ze sobą odrobinę magii i uśmiechu.