Kto wygrał konkurs na pracę w ostrowskim ratuszu? Są już wyniki!
Urząd Miasta Ostrów Mazowiecka rozstrzygnął dwa konkursy na wolne stanowiska urzędnicze w ratuszowej administracji. Burmistrz Hubert Betlejewski oficjalnie poinformował o wynikach naboru.
Ratusz w Ostrowi Mazowieckiej.
Pierwszy konkurs dotyczył stanowiska ds. obsługi Rady Miasta. Osoba zatrudniona na tym stanowisku będzie odpowiedzialna m.in. za prowadzenie spraw organizacyjno-administracyjnych Rady Miasta, obsługę kancelaryjną, przygotowywanie sesji Rady i posiedzeń Komisji, opracowywanie projektów uchwał oraz prowadzenie rejestru prawa miejscowego.
Na to stanowisko wpłynęła jedna oferta. Komisja konkursowa stwierdziła, że wymagania formalne spełniła Olga Gumiężna z miejscowości Orło. Po przeprowadzeniu rozmowy kwalifikacyjnej komisja pozytywnie zaopiniowała jej kandydaturę.
Drugi konkurs dotyczył stanowiska ds. realizacji inwestycji. Do zadań osoby zatrudnionej należeć będą m.in. analiza i kontrola realizacji inwestycji miejskich, organizowanie odbiorów inwestycji oraz przygotowywanie dokumentacji przetargowej i koordynowanie prac inspektorów nadzoru.
Wymagano wyższego wykształcenia o kierunku budownictwo oraz co najmniej trzyletniego stażu pracy w administracji publicznej. Mile widziana była znajomość prawa zamówień publicznych oraz umiejętność analitycznego myślenia.
Na konkurs wpłynęły dwie oferty. Komisja konkursowa ustaliła, że wymagania formalne spełniły obie osoby. Po przeprowadzonych rozmowach komisja pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Natalii Kwiatkowskiej z Ostrowi Mazowieckiej.
Wasze opinie
Bolek
17:24, 25.06.2025
Pani Gumiężna to chyba już pracowała w ratuszu, tylko na innym stanowisku?
Chaber
20:50, 25.06.2025
Cała ta komisja to ustawka, pić na wodę- fotomontaż o czym świadczy negatywne nastawienie pani skarbnik do jednej z osób, która była na rekrutacji. Czyli nic się nie zmieniło dalej układy, układziki.
Ostrowiak
01:14, 26.06.2025
W Ostrowi wszystko po staremu, na układy nie ma rady.
spokojny
07:55, 26.06.2025
oczywiście, że te "komisje" to ustawki, zobaczcie na "konkurs" na strażnika miejskiego ;) to była dopiero jazda bez trzymanki... ale koalicja musiała się "dotrzeć", więc w ramach układów tbs i straż miejska poszły "w cenie". a jest proste rozwiązanie tej sprawy - zlecić przeprowadzanie takich rekrutacji, oczywiście w granicach prawa i z zachowaniem dyscypliny finansów publicznych, profesjonalnych hr-owcom, rekruterom, którzy jako członkowie komisji mieliby decydujący głos