Mecze Holandii z Argentyną to już prawdziwa klasyka zmagań w piłkarskich mistrzostwach świata.
W najbliższą środę na Arena de São Paulo dojdzie już do piątego takiego starcia, a jego stawką będzie miejsce w finale brazylijskiego mundialu.
Cztery lata później Pomarańczowi znów zagrali w finale, ale i tym razem musieli przełknąć gorzką pigułkę. Na przeszkodzie podopiecznym Ernsta Happela stanęła właśnie Argentyna, która przed własną publicznością wygrała 3:1, a zwycięzce musiała wyłonić dogrywka. Dwadzieścia lat później obie drużyny spotkały się w ćwierćfinale turnieju rozgrywanego na francuskich boiskach. Holendrzy wygrali 2:1 po pamiętnej bramce Dennisa Bergkampa z 89. minuty. Ostatni mecz pomiędzy tymi drużynami na mundialu miał miejsce w 2006 roku. Na zakończenie zmagań w grupie C padł bezbramkowy remis, ale obie drużyny miał już zapewniony awans do 1/8 finału. Oprócz meczów o mistrzostwo świata pomiędzy Holandią a Argentyną czterokrotnie doszło do pojedynków w meczach towarzyskich. Dwukrotnie górą byli Pomarańczowi, dwukrotnie padł remis.
Nie ulega wątpliwości, że tegoroczny półfinał nie ma faworyta. Holendrzy fenomenalnie zaczęli turniej, rozbijając aktualnych mistrzów Hiszpanię aż 5:1. W kolejnych meczach podopieczni Van Gaala nie grali już tak przekonująco i skutecznie. Jeszcze w fazie grupowej Holandia poszła na wymianę ciosów z Australią, wygrywając 3:2, a na zakończenie pokonała Chile, strzelając dwie bramki w ostatnim kwadransie dość przeciętnego spotkania.
O wiele bardziej dramatyczna dla Holendrów była faza pucharowa. Najpierw wygrana rzutem na taśmę z Meksykiem pomimo niekorzystnego wyniku jeszcze do 88. minuty, a następnie festiwal 120 minut nieskuteczności z Kostaryką, zakończony wygraną w rzutach karnych dzięki genialnej postawie Tima Krula.
Chociaż Argentyńczycy, podobnie jak ich najbliżsi rywale, odnieśli komplet zwycięstw w fazie grupowej, za swoje występy zebrali więcej słów krytyki niż pochwały. W meczu z Bośnią i Hercegowiną na pomoc przyszli rywale, którzy już na początku meczu strzelili bramkę samobójczą, a pojedynek ostatecznie zakończył się wygraną 2:1 ekipy z Ameryki Południowej. W zwycięstwie pomógł Messi, nie inaczej było również przeciwko Iranowi, gdzie piękny gol gwiazdora Barcelony zakończył męczarnie podopiecznych Sabelli. Messi trafiał również w wygranym meczu z Nigerią (3:2), tym razem dwukrotnie pokonując bramkarza rywali. W starciu ze Szwajcarią Argentyńczycy potrzebowali dogrywki i bramki Angela Di Marii, by zapewnić sobie miejsce w najlepszej ósemce. Tam czekali Belgowie, których z mundialu wyrzucił gol Gonzalo Higuaina z ósmej minuty.
Holendrzy muszą radzić sobie bez kontuzjowanego Nigela de Jonga, największym osłabieniem Argentyny jest bez wątpienia absencja Angela Di Marii, do gry powrócić powinien z kolei Sergio Aguero. Pod znakiem zapytania w ekipie Van Gaala stoją występy Leroya Fera i Rona Vlaara.
9.07. godz. 22.00 Holandia - Argentyna
Przewidywane składy:
Holandia: Cillessen - Vrij, Vlaar, Indi - Kuyt, De Guzman, Wijnaldum, Blind - Sneijder - Robben, Van Persie
Argentyna: Romero - Zabaleta, Garay, Demichelis, Rojo - Perez, Mascherano, Gago - Messi - Higuain, Aguero
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.