Nowelizacja ustawy o zgromadzeniach publicznych wywołała wiele kontrowersji wśród opozycji ale też wśród obywateli, którzy zarzucają partii Prawo i Sprawiedliwość ograniczanie swobód. Poseł Arkadiusz Czartoryski broni ustawy i zapewnia, że ograniczenia wolności nie będzie.
Podczas briefingu prasowego w sejmie, Arkadiusz Czartoryski odniósł się do prac nad ustawą oraz zmian, jakie zostaną w niej wprowadzone. Nawiązał też do zarzutów opozycji, jakoby ograniczała ona swobody obywatelskie. W wypowiedzi zapewnił, że ustawa w żaden sposób nie zagrozi wolności obywateli.
- Głównym założeniem nowelizacji jest umożliwienie swobodnego manifestowania obywatelom, którzy zechcą zgłosić tak zwane manifestacje cykliczne, które odbywają się cztery razy do roku lub przynajmniej trzy lata z rzędu. Dotyczy to wszystkich organizacji społecznych, politycznych, wszystkich grup obywateli, nieprawdą jest, że miałoby to dotyczyć tylko niektórych organizacji bądź instytucji rządowych. Cykliczne manifestacje będą miały pierwszeństwo, a inne mogą się odbywać, ale 100 metrów dalej - powiedział Arkadiusz Czartoryski.
Organizacje będą miały możliwość organizowania cyklicznych zgromadzeń w tym samym miejscu i na konkretnej trasie, co oznacza, że konkurencyjne zgromadzenie nie będzie miało prawa się tam pojawić lub będzie musiało zorganizować marsz w odległości nie mniejszej niż 100 metrów.
Sejm przyjął ustawę 13 grudnia br.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.