Piłkarze z Ostrowi Mazowieckiej zremisowali 1:1 z Kurpikiem Kadzidło. Wobec braków kadrowych Robert Wilczewski miał do dyspozycji starych znajomych.
- Wielkie podziękowania dla zawodników, którzy w przeszłości byli bardzo ważnymi postaciami ekipy. Przyszedł krytyczny moment i nie odmówili. Przebrali się i pomogli - mówi Dawid Wilczewski.
Kapitan Ostrovii ma na myśli trzech gracz. - Aleksander Zaremba ostatni raz grał w naszych barwach w 2012 roku. Adrian Nowacki? Ten z kolei od kilku lat nie biegał po zielonych boiskach. Po rocznej przerwie wrócił Paweł Korzeb - dodaje.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
1 wpis · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Może więcej byłych piłkarzy poprosić o grę to i wyniki będą może to i sposób na motywację naszych grających gwiazd ?