Swój czwarty mecz w trwającej edycji Ligi Mistrzów piłkarze warszawskiej Legii rozegrają z Realem Madryt na swoim stadionie. Trudno mówić o tym, aby obiekt Wojskowych był dodatkowym atutem legionistów w starciu z triumfatorem ostatniej edycji rozgrywek.
(Fot. Sportklub)
W tabeli grupy F fazy grupowej Ligi Mistrzów piłkarze Legii plasują się na ostatniej pozycji, mając siedem "oczek" strat do lidera, którym jest Borussia Dortmund.
Ostatnim polskim teamem, z którym Real się mierzył w naszym kraju, była krakowska Wisła. Zawodnicy Białej Gwiazdy ulegli na stadionie im. Henryka Reymana madrytczykom 0:2 po dwóch trafieniach Fernando Morientesa. Wcześniej Real mierzył się w Polsce z Górnikiem Zabrze, którego pokonał 1:0. Tymczasem pierwszą polską, której było dane mierzyć się z Realem, była Stal Mielec. Miało to miejsce we wrześniu 1979 roku. Madrytczycy zwyciężyli 2:1.
Legia na swoim stadionie mierzyła się z hiszpańskimi drużynami czterokrotnie. Ciekawostką jest fakt, że Wojskowi tylko raz przegrali na swoim stadionie z przedstawicielami La Liga. Katem warszawian była FC Barcelona, która w 2002 roku pokonała stołeczny team 1:0 po golu strzelonym przez Gaizkę Mendietę.
Przypomnijmy, że pierwsza potyczka Legii z Realem w trwającej edycji Ligi Mistrzów zakończyła się wiktorią aktualnych wicemistrzów Hiszpanii, którzy wygrali z ekipą Magiery 5:1. Legia do swojego meczu przystąpi po dwóch zwycięstwach ligowych z rzędu. Najpierw aktualni mistrzowie Polski pokonali poznańskiego Lecha 2:1. Z kolei w miniony weekend Wojskowi wygrali z Koroną Kielce 4:2, mimo że przegrywali 0:2. Po raz ostatni legioniści przegrali na swoim stadionie z Zagłębiem Lubin, ulegając Miedziowym 2:3.
Natomiast team dowodzony przez Zinedine'a Zidane'a to ekipa, która nie przegrała w 13 ostatnich starciach rozgrywanych na obiekcie rywali. Ostatnią porażkę w delegacji Real zaliczył w kwietniu, gdy w Wolfsburgu uległ miejscowemu VfL 0:2. Do potyczki z Legią madrytczycy podejdą po zwycięstwie 4:1 nad Deportivo Alaves.
Gospodarze w środowej batalii niewykluczone, że zagrają bez Adama Hlouska, którego występ stoi pod znakiem zapytania. W szeregach gości zabraknie na pewno Sergio Ramosa oraz Carlosa Henrique Casemiro. Pod znakiem zapytania stoją występy Pepe i Daniela Carvajala.
Według doniesień hiszpańskich mediów Real przeciwko aktualnym mistrzom Polski zagra w ustawieniu 4-3-3, gdzie w roli napastników zagrają Cristiano Ronaldo, Gareth Bale i Alvaro Morata. Po przeciwnej stronie barykady o gole będą mieli zadbać między innymi Nemanja Nikolić, Miroslav Radović i Michał Kucharczyk.
Więcej informacji o środowym starciu w portalu Goal.pl.
Legia Warszawa - Real Madryt, stadion im. Wojska Polskiego w Warszawie, godz. 20.45
Przewidywane składy:
Legia (4-2-3-1): Malarz - Bereszyński, Pazdan, Rzeźniczak, Guilherme - Jodłowiec, Moulin - Radović, Odjidja-Ofoe, Kucharczyk - Nikolić
Real (4-3-3): Navas - Danilo, Varane, Nacho, Fabio Coentrao - Isco, Kroos, Kovacić - Bale, Ronaldo, Morata
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.