Opublikowano . Kraj i świat | Aktualności | Wiadomości z kraju i ze świata


Kot Filemon, Miś Uszatek i dwa Oscary. Komornicy w legendarnym studiu filmowym (wideo)

Pamiątki po animacjach oglądanych przez pokolenia Polaków spakowane czekają na komornika. Tak kończy się historia studia Semafor, które jeszcze niedawno zdobywało Oscary.

2018/10/studio-filmowe-semafor-jpg_5bc58542a62d6

Semafor to dziś spółka z potężnymi długami i listą wierzycieli. Wierzyciele, chcąc odzyskać swoje pieniądze, zwrócili się do komorników. Roszczenia wobec studia zgłosiła m.in. jego była dyrektor, która miała pożyczyć Semaforowi kilkaset tysięcy złotych pod zastaw rekwizytów.

Zawiadomienie do prokuratury przeciw byłej dyrektor złożył Zbigniew Żmudzki, producent filmowy związany ze studiem.

- Studio i muzeum animacji było bezpańskie, a teraz okazuje się, że pani dyrektor ma jakiś tytuł własności do eksponatów, które ja organizowałem - stwierdził Żmudzki.

Miasto Łódź także powiadomiło o sprawie prokuraturę.

- Okazało się, że mienie jest objęte postępowaniem komorniczym i nie mogliśmy potraktować go jak takie porzucone w przestrzeni miejskiej. Stąd nasza decyzja o zgłoszeniu do prokuratury. Nie było innej możliwości zabezpieczenia tego mienia - powiedział wiceprezydent Łodzi, Krzysztof Piątkowski.

Piątkowski twierdzi, że prawnym następcą Semafora jest Filmoteka Narodowa, która "ma moralne prawo", by odzyskać rekwizyty studia.

źródło: x-news.pl

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.