Kryzys w seminariach. W Łomży zgłosiło się zaledwie dwóch kandydatów
W łomżyńskim seminarium tylko dwóch nowych kleryków. Obaj z Ostrowi Mazowieckiej. W całej diecezji aż 170 parafii. Kryzys powołań widać gołym okiem.
Zdjęcie ilustracyjne
Seminaria duchowne w Polsce pustoszeją. Młodzi coraz rzadziej widzą swoją przyszłość w kapłaństwie. Spadek liczby księży to już nie tylko problem statystyczny, ale realne wyzwanie dla funkcjonowania parafii. Widać to wyraźnie na przykładzie Wyższego Seminarium Duchownego w Łomży, gdzie w tym roku zgłosiło się zaledwie dwóch kandydatów. Obaj pochodzą z Ostrowi Mazowieckiej i właśnie ukończyli szkołę średnią.
- Obaj są bezpośrednio po maturze. Formalnie rekrutacja jest zakończona, bo skończyła się z końcem sierpnia. Natomiast z doświadczenia wiemy, że są tacy, którzy zgłaszają się nawet we wrześniu. To dlatego, że rok akademicki na UKSW, w który jesteśmy włączeni rozpoczyna się od 1 października. Gdyby ktoś chciał ewentualnie jeszcze się zgłosić do seminarium, to jak najbardziej może być przyjęty - mówi Radiu Nadzieja ks. dr. Zbigniew Skuza, wicerektor łomżyńskiego WSD .
Podkreśla, że cieszy się z każdego kandydata. Zaznacza przy tym, że są w Polsce seminaria, gdzie w tym roku nie zgłosił się nikt.
- Porównywanie do czasów które były, do warunków społecznych i też religijnych chyba nie bardzo ma sens, ponieważ jesteśmy wszyscy świadkami zmian jakie dokonały się w polskim społeczeństwie i kościele. Natomiast dziękujemy Bogu, że mamy dwóch kandydatów i możemy rozpocząć nowy rok akademicki i z Bożą pomocą będziemy starać się realizować to nasze zadanie jak najlepiej - mówi radiu ks. Skuza.
W całej diecezji łomżyńskiej działa obecnie 170 parafii, w tym 166 diecezjalnych i 4 zakonne.
Dane publikowane przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego są jednoznaczne. Z raportu „Kościół w liczbach 2024”, który zawiera dane z roku 2023, wynika, że w Polsce działało 10 344 parafii, z czego 680 to parafie zakonne. Liczba księży inkardynowanych do diecezji i eparchii wyniosła 23 612, co oznacza spadek o 153 duchownych względem poprzedniego roku. W parafiach duszpasterzowało 18 553 księży, czyli o 0,4 proc. mniej niż w roku 2022. Liczba alumnów diecezjalnych spadła o niemal 11 proc. i wyniosła zaledwie 1 039 osób.
W diecezji łomżyńskiej również widać wyraźny spadek liczby duchownych. W 2018 roku było 588 księży inkardynowanych. W kolejnych latach ich liczba malała: 541 w 2019, 534 w 2020, 526 w 2021, 517 w 2022 i 513 w 2023. Spada też liczba aktywnych duszpasterzy – z 375 w roku 2018 do 356 obecnie.
Jeszcze bardziej widoczny jest spadek liczby alumnów. W 2018 roku było ich 45. W 2023 – już tylko 25. Jeśli ten trend się utrzyma, wiele parafii w regionie może pozostać bez stałego duszpasterza.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Religia w szkołach przynosi więcej szkody niż pożytku ,no i ta polityka.
II · 18:12, 10.09.2025
0
0
To nie tyle jest problem braku kapłanów na parafii, co braku ważnych sakramentów i przede wszystkim Mszy Św.. To taka wydmuszka. Jak to wskazywał swego czasu Lenin: "Pozostawcie skorupę, ale usuńcie jej zawartość". 11 września mija 5 rocznica śmierci ks. Antoniego Cekady, kapłana katolickiego, wykładowcy teologii moralnej, prawa kanonicznego i liturgiki w Seminarium Trójcy Świętej w Brooksville, w stanie Floryda. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1977 r. z rąk abp. Marcela Lefebvre'a. Polecam jego wykład: Całkowicie nieważne i pozbawione znaczenia święcenia biskupie według obrzędu z 1968 roku. Obecnie mamy na parafiach samych przebierańców, którzy jedynie gładzą się po brzuchach. Spowiadasz się u faceta w sutannie, który nie może ci odpuścić grzechów bo nie jest księdzem, chodzisz na protestancką mszę i dziwisz się, że ich nauka nie ma sensu?
Święcenia · 14:30, 10.09.2025
0
0
Żeby być księdzem katolickim, trzeba mieć ważne święcenia, Modernizm to nie katolicyzm. Coraz więcej ludzi to dostrzega. Po owocach ich poznacie.
Religia w szkołach przynosi więcej szkody niż pożytku ,no i ta polityka.
To nie tyle jest problem braku kapłanów na parafii, co braku ważnych sakramentów i przede wszystkim Mszy Św.. To taka wydmuszka. Jak to wskazywał swego czasu Lenin: "Pozostawcie skorupę, ale usuńcie jej zawartość". 11 września mija 5 rocznica śmierci ks. Antoniego Cekady, kapłana katolickiego, wykładowcy teologii moralnej, prawa kanonicznego i liturgiki w Seminarium Trójcy Świętej w Brooksville, w stanie Floryda. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1977 r. z rąk abp. Marcela Lefebvre'a. Polecam jego wykład: Całkowicie nieważne i pozbawione znaczenia święcenia biskupie według obrzędu z 1968 roku. Obecnie mamy na parafiach samych przebierańców, którzy jedynie gładzą się po brzuchach. Spowiadasz się u faceta w sutannie, który nie może ci odpuścić grzechów bo nie jest księdzem, chodzisz na protestancką mszę i dziwisz się, że ich nauka nie ma sensu?
Żeby być księdzem katolickim, trzeba mieć ważne święcenia, Modernizm to nie katolicyzm. Coraz więcej ludzi to dostrzega. Po owocach ich poznacie.