Nowy budynek tzw. Małej Jedynki został oficjalnie oddany do użytku, ale problemy, które pojawiły się w trakcie inwestycji, wciąż budzą emocje. Podczas konferencji prasowej burmistrz Ostrowi Mazowieckiej Hubert Betlejewski poinformował, że inwestycja została zakończona i rozliczona, mimo poważnych błędów projektowych – w tym zbyt niskich sufitów w aż 16 pomieszczeniach, w tym kuchni i stołówce.
– Oddaliśmy ten nowy budynek w formie chyba takiej, jakbyśmy starą kamienicę adaptowali do potrzeb nowej szkoły – powiedział Betlejewski. – 16 pomieszczeń, w tym stołówka i kuchnia – pół metra za niskie sufity – dodał.
Zgodnie z zapewnieniem burmistrza, inwestycję udało się zakończyć w terminie, a miasto nie straciło przyznanej dotacji. – Pierwszą rzeczą, o którą chciałem zadbać, to było to, żeby nie daj Boże nie zabrano nam tej dotacji, która była przyznana. Nieoddanie w terminie czy naruszenie jakichś zapisów umowy mogłoby doprowadzić do tego, żebyśmy zostali obciążeni znowu długiem, który by nas utopił inwestycyjnie – zaznaczył.
Burmistrz przyznał, że całe przedsięwzięcie kosztowało wiele pracy i nerwów. – To nas dużo kosztowało pracy i dużo, dużo nerwów, bo to, co się zadziało, nie powinno się zadziać – powiedział.
Jak zapowiedział, sprawą błędów projektowych może się jeszcze zająć komisja Rady Miasta. – Jest napór ze strony części radnych, żeby tę sytuację zbadać i też będziemy rozmawiać na komisji, jak do tego podchodzić. Czy nie podjąć jakichś dalszych kroków – stwierdził Betlejewski.
Cisza informacyjna wokół sprawy – jak tłumaczył – była celowa i miała na celu przede wszystkim bezpieczne zakończenie inwestycji.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
9 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Powyżej dodałam komentarz żeby był czytelny dotyczący poparcia Pana Betlejewskiego !
Liczba głosów: 322 Wyniku takiego życzmy innym radnym !
Roman Betlejewski
KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
KANDYDAT/KA DO: RADA MIASTA OSTRÓW MAZOWIECKA
OKRĘG
3
POZYCJA
1
UZYSKAŁ/A MANDAT
Liczba głosów: 322
Obecny Burmistrz nie będzie miał tego typu problemów,bo po nim zostanie tylko wspomnienie zmian na stołkach i brak spełnionych obietnic wyborczych. Jak to mówią rodziców trzeba słuchać. Tata w radzie to skarb
Pół metra razy 16 pomieszczeń i domek mały można postawić
Redakcjo w tematach "budowlano-technicznych" nie używa się określenia "pół metra", powinno być 50cm lub dla wyolbrzymienia 500mm, pół metra to "wy" możecie kupić ziemniaków/kartofli
Ostrówek-Obrzydłówek. Jeżeli to prawda z tymi sufitami to granda. Jak można do takie sytuacji doprowadzić w trakcie budowy a jeszcze gorzej jak to można było odebrać. To się w ģlowie nie mieści. Rozumiem powiedzenie centymetr to nie metr. Ale pół metra.......? Gdzie jakiś nadzór, gdzie kary, gdzie komisja do odbioru. Polacy nic się nie stało?
Drodzy polscy urzędnicy nie bądźcie tacy nadgorliwi , stosujcie przepisy tak jak to robią nasi niemieccy sąsiedzi , oni nie są tacy restrykcyjni w swoim kraju co do stosowania ich . UE stworzyła je dla takich krajów jak Polaka natomiast Niemcy je totalnie olewają . Tam urzędnik np. sanepidu nie nęka tak przedsiębiorców jak to jest u nas . Wiem to z autopsji .
RG-I.272.10.2022 06-06-2022
Waldemar Maksymilian Lulis
okres umowy 03-06-2022 kwota - 485 235,00
Przedmiot umowy: Pełnienie czynności zastępstwa inwestycyjnego przy realizacji zadania pn.: Budowa i wyposażenie szkoły podstawowej i przedszkola publicznego w Ostrowi Mazowieckiej wraz z zagospodarowaniem terenu i drogą dojazdową
za co Miasto zapłaciło prawie pół bańki temu Panu?
Skoro odebrano budynek , który posiada rażące niezgodności z planami,to należy teraz wytoczyć sprawę odbiorcom,którzy nie umieli wyegzekwować planu budowy.Wykonawca powinien budynek rozwalić i postawić od nowa na własny koszt.Jak za PRL-U brak pół metra to nie brak.