Przez blisko dwa lata w jednym z domów na terenie powiatu ostrowskiego miało dochodzić do przemocy wobec najbliższych. 47-letni Andrzej S. jest podejrzany o znęcanie się nad ojczymem, chorą matką i przyrodnią siostrą. W środę, 12 listopada, Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej zdecydował, że mężczyzna trafi na trzy miesiące do aresztu.
Przemoc w domu narastała od 2023 roku
Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej prowadzi postępowanie przygotowawcze przeciwko Andrzejowi S. Z ustaleń śledczych wynika, że od bliżej nieustalonego dnia 2023 roku do 10 listopada 2025 roku w Ostrowi Mazowieckiej mężczyzna miał wszczynać awantury domowe pod wpływem alkoholu i znęcać się psychicznie oraz fizycznie nad ojczymem, przyrodnią siostrą i nieporadną ze względu na stan zdrowia matką. Miał ich wyzywać wulgarnymi słowami, zakłócać spoczynek nocny, grozić pozbawieniem życia przy użyciu noża, popychać, szarpać, a przyrodnią siostrę także uderzać w twarz i dusić.
- Członkowie rodziny, w tym chora matka sprawcy, długo znosili przemocowe zachowania Andrzeja S. Kulminacja przemocy domowej nastąpiła 10 listopada 2025 r. Tego dnia wrócił do domu w stanie nietrzeźwości i groził nożem domownikom. Jeden z członków rodziny wezwał policję. Podejrzany został zatrzymany. Po zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania został osadzony w Zakładzie Karnym. Za znęcanie się popełnione w ramach powrotu do przestępstwa, w tym za znęcanie nad osobą nieporadną, grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności - poinformowała Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Z komunikatu prokuratury wynika, że Andrzej S. był już wcześniej wielokrotnie karany, w tym dwukrotnie za znęcanie się nad osobami najbliższymi. Odbył kary pozbawienia wolności, jednak po opuszczeniu zakładu karnego miał ponownie dopuszczać się przemocy wobec rodziny. W obecnym postępowaniu nie przyznał się do winy, złożył krótkie wyjaśnienia i obarczył odpowiedzialnością za sytuację członków rodziny.
Awantura 10 listopada i decyzja sądu
Do interwencji służb doszło 10 listopada po południu. Zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań na terenie powiatu ostrowskiego złożył mężczyzna, który poinformował, że nietrzeźwy syn konkubiny wszczął kolejną kłótnię. Na miejscu policjanci zastali 47-latka, który - jak ustalono - miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał wyzywać najbliższych i grozić im śmiercią.
Na miejscu funkcjonariusze wszczęli procedurę Niebieskiej Karty, zatrzymali 47-latka i przewieźli go do Komendy Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej, gdzie trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu prokurator przedstawił mu zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad najbliższymi oraz osobami bezradnymi i wystąpił do sądu o tymczasowy areszt.
12 listopada Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej zdecydował, że Andrzej S. spędzi w areszcie trzy miesiące. Mężczyzna został odkonwojowany do Zakładu Karnego. Ostateczną karę wymierzy sąd po zakończeniu postępowania.
Policja: przemoc domowa ma różne oblicza
W swoim komunikacie policja przypomina, że przemoc domowa nie ogranicza się tylko do użycia siły fizycznej.
- Przemoc domowa to sytuacja, w której sprawca wykorzystuje swoją przewagę fizyczną, psychiczną lub ekonomiczną, naruszając prawa lub dobra osoby doznającej przemocy. Przemoc może mieć charakter fizyczny (bicie, szarpanie), psychiczny (izolowanie, wyzywanie), seksualny (zmuszanie do obcowania płciowego), ekonomiczny (niełożenie na utrzymanie osób, wobec których istnieje taki obowiązek) - wyjaśnia asp. Marzena Laczkowska z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej.
Postępowanie w sprawie 47-letniego mieszkańca powiatu ostrowskiego prowadzi Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.