Marcin Glinka, mieszka w Białymstoku, pochodzi z Ostrowi Mazowieckiej. Jest absolwentem ostrowskiego "Rubinka". Teraz jego córka walczy ze śmiertelnym guzem pnia mózgu. Jest szansa na leczenie za granicą, ale na to potrzebna jest kwota nieosiągalna dla rodziców. Pomóżmy 5-letniej Martynce, aby mogła przeżyć.
(Fot. archiwum prywatne)
- Martynka wie, że musi jechać na leczenie, jest w tym wszystkim bardziej spokojna od nas. O samej chorobie wie tyle, że ma w głowie czarną kulkę, którą trzeba rozpuścić - mówi Marcin Glinka, ojciec 5-letniej dziewczynki.
Oprócz radioterapii w ciągu 40 lat lekarze nie wymyślili nic na DIPG. Ostatnia rzecz na świecie to leczenie w Monterrey. Ostatnia szansa.
- Nie chcemy żałować, że nie spróbowaliśmy. Możemy jechać już, zaraz, tylko proszę, pomóżcie nam w tym. Sami dźwigamy chorobę z przerażającymi statystykami, jednak tej kwoty na leczeni sami nie uzbieramy - dodaje zrozpaczony ojciec.
Zbiórkę na leczenie w meksykańskiej klinice Instituto de Oncología Intervencionista w Monterrey zorganizowała Fundacja Siepomaga.
Więcej informacji o 5-letniej Martynce na stronie siepomaga.pl.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
2 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Niestety w przypadku glejaka medycyna jest bezradna . Ale matka natura ma i na to sposob : Laminine , Mms , Amigdalina (b17) , Witamina C dorzylnie .
Biedna kruszynka,życie jest niesprawiedliwe !!!