"Gazeta Wyborcza" opublikowała raport o kryciu duchownych pedofilów przez ich przełożonych. Nakazywali ofiarom milczeć, a księży przenosili między parafiami i diecezjami. Na liście znalazł się między innymi Stanisław Stefanek, biskup diecezjalny łomżyński, a od 2011 r. biskup senior.
Jak czytamy w "Gazecie Wyborczej", pod koniec lutego wysłannicy fundacji Nie Lękajcie Się wręczyli papieżowi raport o wykorzystywaniu nieletnich w polskim kościele. Zawierał nazwiska hierarchów, którzy kryli krzywdzicieli dzieci. Dziennikarze "GW" postanowili sprawdzić informacje. Większość okazała się prawdziwa.
Na liście znalazło się wielu biskupów, którzy kryli księży pedofilów. Wśród nich gazeta wymieniła Stanisława Stefanka (biskup pomocniczy szczecińsko-kamieński w latach 1980-1996, biskup diecezjalny łomżyński w latach 1996-2011, a od 2011 r. biskup senior diecezji łomżyńskiej).
Chodziło o księdza Andrzeja Dymera. Duchowny był wówczas dyrektorem ogniska św. Brata Alberta w Szczecinie. Jeden z wychowanków zeznał w prokuraturze, że gdy przybył do ogniska w 1995 roku ks. Andrzej "całował go, rozbierał, dotykał genitaliów - dotykał również siebie". Podobne zeznania złożyło kilku innych dorosłych już mężczyzn.
Prokuratura umorzyła postępowanie.
- Biskup Stanisław Stefanek już w 1995 roku dowiedział się o zarzutach wobec ks. Andrzeja Dymera. Poinformowali go o tym wychowawcy ze schroniska. Kilku chłopców skarżyło się, że ksiądz wykorzystał ich seksualnie. Biskup nie rozmawiał z ofiarami, tylko z księdzem. Ksiądz zaprzeczył, i to wystarczyło - podaje "Gazeta Wyborcza".
Pełną treść artykułu można przeczytać "Gazecie Wyborczej".
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.